Samek pogrążył MKS

Derby dla Pogoni, która po trafieniu Łukasza Samka w 80 minucie spotkania wywozi trzy punkty z Lędzin. Remis może byłby rezultatem bardziej sprawiedliwym, ale w końcówce szczęście uśmiechnęło się do konsekwentnie i skutecznie grających imielinian.  [singlepic=13859,360,320] Łukasz Samek, autor zwycięskiego gola. Spotkanie nie obfitowało w dużą ilość spięć podbramkowych, a lędzinianie mieli problem z płynnym wprowadzaniem piłki w pole karne Pogoni, stąd mniejsza dziś ilość okazji podbramkowych. W Środku pola brakował Śliwy, tym samym i stałe fragmenty gry były ze strony MKS-u mniej groźne. Goście przez całe spotkanie czyhali na kontry, które w pierwszej połowie skutecznymi obronami kończył Gąsior. W 80 minucie gdy po składnym rozegraniu piłki z prawej strony do wbiegającego w pole karne Samka akcja zakończona została skutecznym strzałem w długi róg, MKS nie zdołał się podnieść. Brawa dla drużyny za walkę, zwlaszcza dla chłopaków którzy zdecydowali się grać nawet nie do końca zdrowym (Roszak, Kostrzewa). Dziś to jednak nie był dzień lędzińskiej drużyny. O czym najboleśniej MKS przekonał się w 35 minucie, gdy do rzutu karnego podyktowanego za faul Kamila Cisonia na Karliku podszedł Uniejewski i trafił w poprzeczkę. [mecze]AoiXaMyUU-M&feature=youtu.be[/mecze] Pytanie, co by było gdyby jedenastkę strzelał wyznaczony jako pierwszy egzekutor tego stałego fragmentu gry Gardawski, pozostanie bez odpowiedzi…. Dodatkowo, nie wyszedł on na drugą połowę. A w niej, mogły się podobać uderzenie Sopelewskiego z rzutu wolnego pod poprzeczkę bramki Tworuszki, czy centra M.Nagiego na długi...

Czytaj dalej…