Pierwsza jaskółka

MKS Lędziny po dobrym spotkaniu pokonał AKS Mikołów 3:1 (1:0). Przy dość chłodnych warunkach pogodowych można było poczuć piłkarski powiew wiosny, bo po bieruńskim falstarcie trybiki lędzińskiej maszyny zdają się wreszcie powoli zazębiać. Naszej drużynie zdecydowanie pomogła… taktyka rywala; spadkowicz z IV ligi przyjechał do Lędzin grać w piłkę i – przy sprzyjających okolicznościach – walczyć o pełną pulę. To dało więcej miejsca Śliwce i spółce, którzy momentami pozwalali sobie na kombinacyjną grę, nierzadko całkiem przyjemną dla oka. Barceloną, niestety, jeszcze nie jesteśmy i czasem nadmiar nonszalancji skutkował jednak groźnymi kontratakami. Wszak kiedy nam wychodziło, jedynym antidotum, jakim dysponował...

Czytaj dalej…