MKS Lędziny prócz wartościowej wygranej 4:1 (3:0) nad KS Bestwinka, pozwalającej skrócić dystans do lidera tabeli grupy V klasy okręgowej do dwóch punktów, z wyjazdowego meczu 10 kolejki przywiózł także bagaż zmartwień dla trenera Adriana Napierały. Przed ligowym meczem z Piastem Bieruń Nowy będą nimi kartkowa absencja Mateusza Śliwy (cztery żółte kartki) oraz uraz Mateusza Wójcika.

Nasz napastnik otrzymał mocne uderzenie w twarz, skutkujące prawdopodobnie złamaniem szczęki. Mateuszowi życzymy szybkiego powrotu do gry, zdrowia i tego, by wspomniany uraz nie okazał się – mimo wszystko – aż tak groźny.

KS Bestwinka – MKS 1:4 (0:3) Skęczek 67 k. – Miklosh 7, Śliwa 22, Ingram 40, S.Rzepa 88

MKS: Kuchta – Piekielny, Nowrocki, Zygma, Miklosh (Józefus 63), Ingram, Malik, G.Kostrzewa (Malicki 87), Śliwa, Wójcik (M.Nagi 78), S.Rzepa (Todorski 89).

KS Bestwinka: Chmielniak – Wójtowicz, Dawidek, Francuz, Adamski, Hałas (60′ Fluder), Willmann, Kołodziej (70′ Wróbel), Wydmański (80′ Kowalczyk), Adamowicz, Skęczek

żółte kartki: Skęczek – Malik, Kuchta, Śliwa

czerwona kartka: Śliwa (za dwie żółte, 65 min.)

W najbliższą sobotę (16.10.) o godzinie 15.00 MKS Lędziny zmierzy się na własnym boisku z Piastem Bieruń Nowym.