Muszę przyznać, że z mieszanymi uczuciami oczekiwałem wyjazdu lędzińskiej drużyny do Gaszowic. Z jednej strony: spotkanie z anonimowym rywalem, do tego brak pauzującego za żółte kartki Grzegorza Kostrzewy, a z drugiej bardzo dobre ostatnie występy zespołu Sebastiana Idczaka, okraszone trzema kolejnymi wygranymi z bilansem bramkowym 12 – 0.
Moje obawy były – jak się okazało – bezpodstawne. Pomimo bezbramkowej pierwszej części gry, MKS w drugiej udowodnił swoją wyższość zdobywając aż 4 gole! Rezultat 4:0 (0:0) mówi więc sam za siebie. Autorami goli byli Kamil Ingram (x2), Norbert Stworzyjan i Piotr Kapela.
Tak padały bramki:
1:0 – 63 minuta, rajd prawą stroną Gadaja i dośrodkowanie wprost na głowę Kapeli, ten nie miał problemów, by wpakować piłkę z 2m do bramki;
MKS: Maciejowski, Bednarek, M.Roszak, Uniejewski, Sopelewski, Karlik, Gadaj, Śliwa (Skutela 60), Kapela, Wróblewski (Ingram 33), Stworzyjan (M.Nagi 85).
żółta kartka: Uniejewski
Brawo!