Cóż to był za początek. MKS Lędziny w pierwszym meczu inaugurującym IV-ligę pokonał Krupiński Suszec aż 5:1 (2:0). Kibice, trener i nawet sami zawodnicy nie mogli wyobrazić sobie lepszego początku i tak dobrego widowiska. Wiele świetnych bramek oraz akcji, które towarzyszyły temu spotkaniu to coś co sprawia, że można żałować iż się tam nie było.
Wymarzony początek dla piłkarzy trenera Idczaka. Pierwszy mecz ligowy i od razu wysokie oraz pewne zwycięstwo, co prawda to rywale pierwsi doszli do groźnej sytuacji bramkowej, ale to MKS w dalszym ciągu meczu dyktował warunki. Rywale próbowali zaskoczyć już w 3 minucie meczu, ale po dobrej akcji i wyjściu z za pleców obrońców napastnika rywali, akcja zakończyła się nieudanym strzałem, który ani trochę nie zaszkodził bramce Kwiatkowskiego. Zaraz po tym piłkarze MKS’u zabrali się do pracy i to oni strzelili bramkę po dobrym dograniu w okolice 5 metra Stworzyjana, akcję strzałem do bramki z najbliższej odległości zakończył zaś Frąckowiak, który swoim trafieniem otworzył bramy IV ligi.
Jakby tego było mało tuż przed końcem pierwszej połowy, Stworzyjan w świetnej indywidualnej akcji zakończonej silnym strzałem na dłuższy słupek lewą nogą dobija rywali na 2:0 do szatni. Piłkarze z Lędzin nie mieli dosyć i zaledwie 5 minut po rozpoczęciu drugiej połowy zdobyli 3 bramkę, za sprawą silnego strzału lewą nogą Turczyńskiego między nogami bramkarza. MKS całkiem dobrze radził sobie w stałych fragmentach gry, a nowy nabytek lędzińskiego klubu w jednym z nich dał o sobie znać świetnym strzałem głową, bramkę na 4:0 zdobył Adam Mateja i piłkarze z Lędzin coraz pewniej czuli się na boisku. Do głosu od czasu do czasu dochodzili rywale, ale ilekroć stawali przed polem karnym, strzały nie zachwycały celnością i nie mogły zaskoczyć golkipera MKS’u. Kolejna zmiana i bramka rezerwowego. Na boisko wchodzi Kamil Ingram i zaledwie po paru minutach gry wykorzystuje dobre podanie kolegi i bez zastanowienia oddaje strzał lewą nogą w stronę dalszego słupka, gol na 5:0, który podsumowuje świetną dyspozycję piłkarzy MKS’u. W końcówce spotkania w szeregi MKS wkradło się chyba zbyt dużo rozluźnienia i w rezultacie czego, po dobrej akcji prawoskrzydłowego drużyny przeciwnej i zagraniu piłki na 5 metr, Mikołajec zapisuje na swoim koncie honorowe trafienie na 1:5.
Bramki dla MKS’u zdobywali: Frąckowiak (13′), Stworzyjan (45′), Turczyński(50′), Mateja (63′), Ingram (77′).
Dla Krupińskiego: D.Mikołajec (83′)
MKS: Kwiatkowski – Bednarek, M.Roszak, Masternak, Mateja, Uniejewski (Karlik 46), Malik, Czupryna (Kamiński 80), Kozok (Turczyński 46), Stworzyjan, Frąckowiak (Ingram 75).
Krupiński: Wacławiec – Styczeń, Juraszek, Malcher, Sosna, Gajek, Góra, M.Reguła (Markiefka 75), Stramski, Markiewicz (M.Neumann 85), A.Neumann (Mikołajec 70)
żółte kartki: Karlik, Stworzyjan – Styczeń, Góra
W innych meczach 1 kolejki:
Concordia Knurów – Unia Racibórz 1:2 (1:1) Mikulski 41 – Kapinos 22,68
Granica Ruptawa – Decor Bełk 5:0 (4:0) Gierasymow 7, Gabrysiak, 20, Kowal 27, Męzik 45, Kasprzak 75k.
Polonia Łaziska Górne – Spójnia Landek 2:3 ( 2:2) Mazurek 2,22 – Lewandowski 4,56, Zyzak 37
Wilki Wilcza – LKS Czaniec 0:2 (0:1) Wilczak 30, Woźniak 83
Drzewiarz Jasienica – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 2:1 (1:0) Sekuła 13, Romanowicz 85 – Kareta 80
GKS Radziechowy-Wieprz – Iskra Pszczyna 2:0 (2:0) Sz.Byrtek 13, Trzop 38
Mecze niedzielne:
Beskid Skoczow – Gwarek Ornontowice 5:3 (3:1) Janik 9, Zaremski 35k., Małyjurek 40, Sornat 74, Węgrzyn 90 – Boczar 15, Kasprzyk 65, Oleksy 90
Orzeł Mokre – Szczakowianka Jaworzno 2:1 (0:0) Janoszka 61, Wróbel 74 – Niedzielski 48