MKS Lędziny stoczył dziś zacięty i wyrównany bój z III-ligowymi rezerwami zabrzańskiego Górnika. Pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem 1:1 (1:1). Lędzinianie na tle rywala zaprezentowali się korzystnie, nie ustępując drużynie trenera Dankowskiego.

[singlepic=13151,360,320]

Michał Gadaj toczył zacięte pojedynki z zawodnikami Górnika. Foto: Underek

Było to niewątpliwie spotkanie, w którym lędzińscy zawodnicy spotkali się z agresywnym stylem gry, takim którego na pewno będzie można spodziewać się 22 marca w Bełku. Wyzwaniu podołali, ani przez moment nie pękając i tocząc równorzędny bój. Mecz nie obfitował w dużą ilość sytuacji podbramkowych, a każdy z zespołów miewał lepsze i gorsze momenty gry. Goście, zwłaszcza w drugiej części gry, stworzyli sobie kilka groźnych akcji, lecz nasza defensywa grała dziś czujnie, z poświęceniem i właściwą asekuracją. W ofensywie mogło podobać się kilka kontr, zwłaszcza takich jak akcja Kostrzewy z Śliwą zakończona celnym strzałem tego ostatniego i skuteczną obroną Loski (14 minuta). Licznie zgromadzonym kibicom przypadły do gustu także strzał Stworzyjana pod poprzeczkę z narożnika pola karnego, czy akcja Kostrzewy i Karlika zakończona celnym uderzeniem „Karlosa” w światło bramki.

Prowadzenie objęli jednak goście, a było to w 29 minucie gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego na długim słupku zamknął Otwinowski, który w podbramkowym tłoku zdołał głową odegrać piłkę, która trafiła do Leszczyńskiego, a temu nie pozostało nic innego jak wepchnąć ją z bliska do siatki. Po dziesięciu minutach lędzinianie pokazali, że także są groźni w tym elemencie gry. Dośrodkowanie Stworzyjana dotarło do uderzającego głową Kostrzewy. Piłka zatańczyła na linii bramkowej, gdzie Wróblewski przepychał się z obrońcą Górnika. Nasz zawodnik przytomnie zdołał odegrać piłką na 5 m do Roszaka, który strzałem w krótki róg zdobył wyrównującego gola i ustalając – jak się okazało – rezultat meczu.

[singlepic=13188,360,320]

MKS: Maciejowski (Ł.Gąsior 46), Sopelewski, Uniejewski, M.Roszak, Bednarek (Idczak 46, Wróblewski 80), Karlik, Śliwa, Gadaj (Michalski 60), Wróblewski (Ingram 46), Stworzyjan (Kozłowski 70), G.Kostrzewa.

Górnik II: Loska, Kiepura, Otwinowski, Leszczyński, Kucza, Lebek, Barbus, Piwowarczyk, Ł. Wolsztyński, Potoniec, Furgacz oraz w drugiej połowie: Procek, Steuer, Dankowski, Gruszka, R. Wolniewicz, A. Wolniewicz, Bartusiak, Strzalla, Rusnak, Dulski, R. Wolsztyński.

Co do kwestii kadrowych, dziś w MKS-ie zabrakło tylko lekko kontuzjowanego Kapeli. Przesądzony jest już fakt powrotu do MKS-u z Pogoni Imielin pomocnika Grzegorza Michalskiego.

W sobotę 15 marca, w próbie generalnej przed inauguracją rundy wiosennej, zmierzymy się z Unią Kosztowy. Początek meczu na boisku rywala zza miedzy o godzinie 15.00.