MKS po raz drugi w sezonie przegrał z Jednością Jejkowice, i znów 1:2 (1:1). Tydzień temu w podobny sposób, jak w powyższym tytule, występ swoich piłkarzy komentowali sympatycy Unii Bieruń. Dziś możemy to uczynić i my. Niestety….

To nie był dobry mecz MKS-u. Z czego to wynikało, trudno mi powiedzieć. Nie mniej jednak, nie na taki występ MKS-u liczyliśmy. Początek pojedynku, aż do feralnej 18 minuty, nie wskazywał na nieszczęście. To nasi piłkarze na wszelkie sposoby próbowali zdobyć gola. Z 15 m zbyt słabo i obok bramki uderzał Gadaj. Strzałów z dystansu próbował Idczak, lecz celował w bramkarza gości, a raz uderzenie zdołał zablokować obrońca Jedności. Po wrzutce z autu Kostrzewy, jak zawsze dalekiej, blisko powodzenia w 11 minucie gry był Stworzyjan, który jednak przestrzelił z 5m. Gdy goście pierwszy raz zbliżyli się pod nasze pole karne, wywalczyli rzut wolny z 17 m po faulu Roszaka. Uderzenie zostało zablokowane, według arbitra Rafała Briegera, ręką przez Mateusza Śliwę. Arbiter podyktował jedenastkę, karząc sprawcę żółtą kartką (czwartą, eliminującą go z meczu z rezerwami Rozwoju), a Artur Mościcki zmylił Gąsiora i uderzając w prawy dolny róg, dał Jedności prowadzenie. Goście zwietrzyli swoją szansę i grając z kontry, po 10 minutach mogli znów ukąsić. Na szczęście, Mościcki tym razem uderzył wprost w Gąsiora. W 31 minucie w pole karne po akcji Ingrama wpadł Śliwa, ale po minięciu bramkarza z ostrego kąta uderzył za wysoko. Wreszcie w 36 minucie Kostrzewa, który wyszedł razem ze Stworzyjanem do prostopadłej piłki, przejął ją, pognał na bramkę i uderzając szpicem po długim rogu zdobył wyrównującą bramkę.

MKS usiłował przed przerwą objąć prowadzenie, lecz arbiter w 42 minucie nie dopatrzył się przed polem karnym faulu Podolaka na Stworzyjanie (tu zdania, co do oceny tej sytuacji były podzielone), a po 120 sekundach będący w dogodnej sytuacji Gadaj, zamiast strzelać z 12 m, jeszcze szukał Kostrzewy w polu karnym. Lędzinianie powinni prowadzić w drugiej połowie. Autorem bramek powinien zostać Stworzyjan. O ile w 46 minucie w wykończeniu akcji Kostrzewy na prawym skrzydle, przeszkadzał mu jeszcze defensor i można usiłować zrozumieć dlaczego nie trafił do siatki z kilku metrów, to po dwudziestu minutach okoliczności łagodzących już nie było. Świetną akcją popisał się Kapela, a nasz zawodnik będąc oko w oko z bramkarzem i mając wiele wariantów strzału do wyboru, trafił w nogi Podolaka, umożliwiając mu interwencję. Kilkadziesiąt sekund później, pechowy strzelec opuścił boisko…. A Jedność wcale nie była dłużna. W 57 minucie tylko przytomna i skuteczna interwencja Gąsiora, zapobiegła utracie bramki po akcji Piełki. Tuż przed opisywaną szansą Stworzyjana, wytrzymałość poprzeczki sprawdził Odon strzałem z 15 m, który jednak dopiął swego w 68 minucie. Arbiter zastosował przywilej korzyści po ostrym wejściu Karlika w środku pola, a centra z lewej strony zakończyła się główką Odona, i to po koźle, po której Gąsior nie miał szans na interwencję. Było 1:2! MKS do końca spotkania próbował odmienić losy meczu. Blisko szczęścia był w 70 minucie Uniejewski, który kapitalnym strzałem sprawdził formę Podolaka. Bramkarz rywali poradził sobie z bombą debiutującego w Lędzinach byłego kapitana bieruńskiej Unii. Najlepszą szansę na wyrównanie zmarnował w … chyba ósmej minucie doliczonego czasu gry Roszak, który uderzając z 7 m, po centrze z prawej strony skiksował i chybił celu. A skąd tyle doliczonych minut? Piłkarze Jedności kradli sekundy, kiedy się tylko dało. Swoje zrobił też arbiter wykluczając z gry Michała Pieczkę (obie kartki w ciągu kilkudziesięciu sekund za przepychanki słowne) w 85 minucie, a następnie Grzegorza Bednarka (chyba nieco pochopnie) już po upływie 90 minut, za przerwanie przed polem karnym kontry rywali. Niestety, dziś prawie 100 minut gry, nie pozwoliło gospodarzom na zdobycie choćby punktu. Gościom gratulujemy sukcesu, a Naszym piłkarzom życzymy lepszych występów w kolejnych spotkaniach. Jedna porażka to nie powód, by się odwracać od zespołu. Okazja do rehabilitacji w niedziele o 13.00 w Katowicach.

MKS: Ł.Gąsior, Bednarek, Uniejewski, Idczak, M.Roszak, Skutela (Karlik 60), Śliwa, Gadaj, Ingram, Stworzyjan (Sopelewski 65), G.Kostrzewa (Kapela 57).

Jedność: Podolak, Wystryk, Gańczorz (Adam 65), Stencel, Reguła, Paprotny, Mościcki, Pieczka, Kubica (Wypchoł 80), Odon (? 90), Rudek (Piełka 55).

żółte kartki: Karlik, Gadaj, Śliwa – Mościcki, M.Pieczka

czerwona kartka: Bednarek`90 doliczony czas gry – M.Pieczka` 85 (dwie żółte)

W pozostałych meczach 17 kolejki:

Krupiński – Bełk 4:0 (1:0) Habor 16, Kuś 64, Świenty 78, Dzięgielowski 83

Orzeł – Wola 0:4 (0:1) Hamerla 42, 76, Więckowski 70, Odrobiński 72

Kosztowy – Studzionka 1:3 (0:2) Kohut 78k.  – Adamek 14, 25k., Gilewicz 85

Unia B.St. – Rozwój II 3:0 (1:0)Bednarczyk 37, Dulęba 49, Pyrlik 67

Pogoń – Orzesze 0:1 (0:0) P.Wróblewski 73

GKS II – Energetyk II 1:0 (1:0) Bukowiec 39

Czarni – KS Żory 0:3 walkower