Dzisiaj o godzinie 11:00 swój mecz rozgrywali Juniorzy MKS’u Lędziny, po wyczerpującym spotkaniu i zaciętej wymianie ognia, nasi juniorzy zremisowali 2:2 (1:1) z drużyną ZET’ki Tychy.

Przebieg meczu:

Mecz rozpoczął się spokojnym tempem, żaden z zespołów nie starał się go forsować, a pogoda dawała się we znaki. Pierwsza klarowna akcja w meczu Lędzin. Piłkę rozgrywa Hudy, podaje do skrzydła, tam przyjmuje ją Giza i pędzi w stronę pola karnego wrzuca piłkę w pole karne, w polu karnym rywali do uderzenia składał się Czudaj, lecz piłka trafia w obrońcę, który źle główkuje, a zamieszanie w polu karnym wykorzystuje Hudy, przyjmują piłkę i oddaje strzał nie do obrony tuż przy prawym słupku bramki. Zet’ka nie pozostawała dłużna i ciągle naciskała pressingiem, który zmusił pomocnika MKS’u do złego podania w środku pola. Przeciwnicy szybko wykorzystują błąd i kontrują. Piłka trafia do lewej strony boiska, tam napastnik radzi sobie z interweniującym Łyżwińskim i posyła piłkę na dalszy słupek bramki zdobywając wyrównującego gola. Indywidualna akcja z prawej strony Hudego, ten zostaje faulowany przed polem karnym, a sędzia dyktuje rzut wolny. Do wolnego podchodzi sam poszkodowany, oddaje dobry strzał, lecz minimalnie niecelny, nadal jest 1:1. Kolejna akcja MKS’u, Czudaj zagrywa na skrzydło do Gizy, ten zagrywa piłkę za plecy obrońców, piłkę przyjmuje Adamus i wychodzi na czystą pozycję, niestety przegrywa pojedynek sam na sam z bramkarzem.

Druga połowa z większym tempem i ilością groźnych akcji zarówno po obu stronach, choć momentami MKS przejmował kontrolę nad meczem niemal całkowicie. Wydawałoby się, że Lędziny idą po swoje, lecz pierwsi do głosu dochodzą zawodnicy Zet’ki Tychy. Rozgrywając akcję lewą stroną boiska, pomocnik urywa się z piłką obrońcom, schodząc do linii końcowej boiska dogrywa piłkę na 5 metr, a tam do piłki doskakuje napastnik rywali i strzelając po ziemi między nogami niefortunnie interweniującego Białonia, zdobywa gola na 2:1. Nasi juniorzy jednak nie złożyli broni i z większym zapałem rozpoczęli szturm na bramkę rywala. Akcja środkiem boiska, Szweda zagrywa do Adamusa, ten drybluje na przedpolu i podaje do Gizy, ten wbiega w pole karne i oddaje mocny strzał po ziemi na bramkę, bramkarz z trudnością interweniuje i wypluwa piłkę przed siebie, w pełnym biegu do piłki doskakuje Hudy, lecz jego dobitka niecelnie ląduje obok słupka. Kolejna akcja, tym razem w środku pola, Czudaj podłącza się do akcji ofensywnej, mija kolejno trzech rywali, markuje zagranie, mija kolejnego i zagrywa na skrzydło do Gizy, ten przyjmuje piłkę i dorzuca w pole karne, do główki wyskakuje Marszałek, lecz oddaje niecelny strzał obok bramki. Bramka dająca remis wisi w powietrzu. Rzut rożny da MKS’u. Wykonuje go Hudy, piłka wybita przez obrońców na przed pole, zgarnia ją Loska, mija rywala i zagrywa do Gizy, ten z pierwszej piłki wrzuca w pole karne, w polu karnym wrzutkę wykorzystuje Adamus i zdobywa gola dla Lędzin, dającego remis 2:2. Po wyrównaniu juniorzy nie zwolnili, indywidualna akcja w środku Nowrockiego, który oddaje silny strzał z okolic 30 metra, lecz piłka trafia w lewy słupek bramki, bramkarz nie był w stanie jej dosięgnąć, a Nowrocki był o mały włos od zdobycia pięknej bramki dającej zwycięstwo. Kolejna akcja, w środku pola dobrym zagraniem popisuje się Szweda posyłając piłkę za plecy obrońców, zagranie przyjmuję Adamus i wychodzi sam na sam z bramkarzem, niestety próba przelobowania interweniującego bramkarza kończy się minimalnie niecelnym strzałem nad bramką. MKS miał jeszcze szansę z rzutu rożnego, piłka wrzucona przez Hudego na 5 metr, do piłki wyskakuje Szweda, oddaje silny strzał, niestety nad bramką. W końcówce meczu strzałem z 16 metra, lecz niecelnym postraszyli rywale, a sam mecz zakończył się wynikiem 2:2 (1:1).

MKS wreszcie grając w optymalnym składzie, lecz nadal z osłabieniem w bramce, bowiem Apajewski nabawił się kontuzji i prawdopodobnie nie zagra do końca sezonu, jednocześnie osłabiając bramkę Lędzin. W bramce zastąpił go Białoń, który całkiem dobrze radził sobie w bramce. Szansę gry dostali również trampkarze: Siwek, Buchała i Gaweł. 

Skład Juniorów: Białoń – Łyżwiński (Gaweł), Czudaj, Buchała, Loska, Szweda, Hudy, Nowrocki, Siwek (Marszałek), Giza, Adamus.

W innych meczach: Pniówek – Rekord 2:2, Sokół – Trójka 2:1