Niecodzienny przebieg miało wczorajsze (26.09.) spotkanie w Wiśle Wielkiej. Wysokie prowadzenie MKS-u do przerwy, pościg gospodarzy w drugiej części gry oraz gol Śliwy decydujący o zwycięstwie 6:4 (5:1) w ostatnich minutach gry. Tym razem nonszalancja w grze i zlekceważenie rywala nie zemściły się na naszym zespole, lecz na przyszłość wypadałoby wyciągnąć wnioski….
LKS Wisła Wielka – MKS Lędziny 4:6 (1:5)
Przebieg meczu:
0:1 – Nowrocki (6 min),
1:1 – Kotas (7 min) – rzut wolny,
1:2 – Malicki (13 min),
1:3 – Ingram (26 min),
1:4 – S.Rzepa (30 min),
1:5 – Wójcik (35 min),
2:5 – Wilk (63 min),
3:5 – Wilk (68 min),
4:5 – Wilk (88 min),
4:6 – Ingram (90 min),
LKS: Paweł Skorupka – Jakub Kolarz, Radosław Tabiś, Jan Gołek, Krzysztof Janowski (46. Mateusz Kotas) – Adam Ploch, Kamil Walecki, Radosław Kotas, Kacper Pustelnik (46. Michał Żupa) – Mateusz Ploch, Sebastian Wilk.

MKS: Kuchta – Nowrocki (Todorski 70), Piekielny, Zygma, Ingram, Józefus, G.Kostrzewa (Malik 60), Śliwa, Wojcik, S.Rzepa, Malicki (Miklosh 46).

żółte kartki: Kotas, Janowski, Gołek, Skorupka – Malik, Rzepa.

W meczu 9 kolejki MKS zagra na własnym spotkaniu z JUWe Jaroszowice (sobota 2 października, godzina 15.00).