MKS w kończącym sezon – i nieco szalonym – spotkaniu uległ Energetykowi ROW II Rybnik 3:4. Szczegółowy przebieg meczu na www.sportowasilesia.com. Rozgrywki kończymy zatem na drugiem miejscu, a awansu do IV ligi pogratulować można LKS-owi Bełk. 

MKS Lędziny – Energetyk ROW II Rybnik 3:4 (0:0)

0:1 Spratek (67 min)

0:2 Vrto (69 min.)

0:3 Mandrysz (72 min)

1:3 Uniejewski (75 min.)

2:3 Słaby- samobojcza (80 min.)

3:3 Uniejewski (82 min.)

3:4 Popiela (88 min)

Sędzia: Bogdan Drobot (Katowice)

MKS: Ł.Gąsior – M.Roszak, Uniejewski, Bednarek, Sopelewski, Ingram, Śliwa, Gadaj, Stworzyjan, G.Kostrzewa (Kapela 46), Wróblewski (Kozłowski 82). 

Energetyk ROW II: Jabłonka – Neuman, Fernandes Silva, Słaby, Popiela, Stroka, Mateusz Adamczyk, Vrto (Kurdybanowski 89), Sitnik (Spratek 46), Bałuszyński, Mandrysz (Bugdoł 81). 

żółte kartki: M.Roszak, Uniejewski – Stroka, Spratek

Zespołowi można pogratulować charakteru, który objawił się szaloną szarżą przy stanie 0:3. Nasza drużyna doprowadziła do remisu, a w międzyczasie miała kolejne okazje do zdobycia gola. Im bliżej było końca spotkania oba zespoły bardziej się odkrywały. Zapewne wpływ na to miało to, że to ostatnie sekundy rozgrywek, wszystko było już rozstrzygnięte (znaliśmy rezultat z Bełku…), a swoje zrobiła także aura. W czasie trwania bowiem ulewy rybniczanie zrobili swoje i trafili aż trzykrotnie. Nadzieję dal najpierw Uniejewski trafiając z bliska, następnie … Słaby pakując piłkę do siatki po przewrotce Gadaja, oraz ponownie „Unia”, który kapitalnym wolejem trafił pod poprzeczkę. Tym samym Kamil został najskuteczniejszym strzelcem drużyny w rozgrywkach, wraz z Piotrem Kapelą. Obaj zdobyli po 18 bramek. Ostatnie słowo należało jednak do Popieli, który tuż przed końcem spotkania – mimo protestów naszej drużyny dotyczących pozycji spalonej – z ostrego kąta zaskoczył Gąsiora, ustalając rezultat meczu.

Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas choć już wiadomo, że MKS z zespołów z drugich miejsc z wszystkich grup klas okręgowych legitymuje się najlepszym bilansem. Zespół znów poczynił sportowy postęp, zdobywając drugie miejsce i gromadząc 69 punktów. Na uroczystym zakończeniu piłkarze i drużyna wstawili się za trenerem Idczakiem, którego praca przynosi widoczny progres. Wyrazili chęć dalszej współpracy i miejmy nadzieję, że będzie ona kontynuowana. Nie zmarnujmy tego, co zostało wypracowane przez ostatnie dwa-trzy lata. Ten zespół zasługuje na jeszcze jedną szansę i szkoda byłoby zmarnować ten potencjał. Bełk też dojrzewał do sukcesu dwa-trzy sezony, podobnie Krupiński lata temu…  Czasem sukces wymaga cierpliwości.

W pozostałych meczach:

Ogrodnik – Jedność 6:2 (3:2) Sitek 4, 20, Barzycki 33, Patola 55, Chrząścki 70,85 – Odon 5, Odon 27

Bełk – Rymer 5:1 (3:1) Bysiec 12,35, Wybierek 31, Jasiczek 70, Kaczmarczyk 87 – Ł.Brzoska 7

Piast – Sokół Wola 1:1 (0:0) Matejko 66 – Więckowski 54k.

Naprzód – Sokól Orzesze 0:4 (0:1) Kies 44, Boczar 70, Pitlok 86, Potoczny 90

Unia B.St. – Strażak 3:1 (2:0) Dulęba 7,34, Piekorz 73 – Lokaj 56

Urania – GKS II 1:3 (0:3) Zawisza – Krzczuk k., Szlosarek, Rutkowski

Studzionka – Dąb 2:6 (1:4)  Sieniawski, A.Gruszka – Porwoł, Michalski dwie, Wójt dwie, Niedziela