W Paniówkach MKS Lędziny grał z tamtejszym Tempem. Nasi piłkarze walczyli o kolejne trzy punkty; gospodarze – o utrzymanie pozycji nad strefą spadkową. Już w meczu ze Zniczem lędzinianie udowodnili, że nie ma taryfy ulgowej dla drużyn zagrożonych relegacją.

I dzisiaj naszym futbolistom udało się zgarnąć całą pulę, a gola na wagę trzech punktów zdobył Matysek. Około 75 minuty uderzył on z 15 metrów, piłka jeszcze rykoszetem odbiła się od próbującego blokować obrońcy i przelobowała zaskoczonego bramkarza. 0:1 dla Lędzin.

Piłkarze MKS-u mają ostatnio pecha co do kontuzji. Do szpitala trafił dzisiaj Śliwa z rozciętym łukiem brwiowym.

Ukarany żółtą kartką Brona nie zagra w środę z Pogonią Imielin.

MKS: Ł. Gąsior – Polarz, Roszak, Sopelewski, Mikolasz – Śliwa (65′ B. Papacz), Matysek, Samek (46′ Brona), Czarnecki (46′ Frukacz) – Gajewski, A. Gąsior.