W pierwszym rozegranym w letnim okresie przygotowawczym meczu kontrolnym MKS pokonał Znicza Jankowice 2:1 (1:0). Lędzinianie zagrali w nieco eksperymentalnym składzie, lecz nie przeszkodziło im to w odniesieniu zwycięstwa nad beniaminkiem klasy okręgowej prowadzonym przez Rafała Oprzondka.
MKS przystąpił do meczu bez przebywających na urlopach Gajewskiego, Matyska, Adriana Gąsiora, Śliwy i Karlika, ale za to z powracającymi do treningów Mikolaszem, Sowikiem i Samkiem. W dalszym ciągu nie pojawili się awizowani Czmok, Pawłowicz czy Idczak – i wedle najnowszych informacji – nie ma co na to liczyć.
MKS rozpoczął mecz w składzie:
Brandys, Bednarek, M.Roszak, Mikolasz, Sowik, Czarnecki, Brona, Michalski, Frukacz, Dąbrowski, Samek. W drugiej połowie do gry weszli: Łukasz Gąsior oraz Sopelewski, Polarz, Kaczmarek, K.Firlej, Bartosz Papacz, Majer, Rafał Papacz. Jak więc widać w sparingach swoją szansę pokazania otrzymują kolejni juniorzy, tacy jak Kaczmarek czy R.Papacz powracający z Unii Bieruń Stary.
Prowadzenie MKS-owi dał Samek w 28 minucie, który zakończył – na raty – akcję, w której drogę do bramki otworzył mu Frukacz. Goście wyrównali w 60 minucie za sprawą Skwarka, lecz ostatnie słowo należało do gospodarzy. W 72 minucie Firlej uderzeniem z linii pola karnego zapewnił ekipie Marcina Polarza pierwsze sparingowe zwycięstwo tego lata.
[singlepic=4708,360,320]
Łukasz Samek swój powrót do treningów podkreślił zdobyciem gola. Foto: Underek