Mimo wielu problemów, zarówno kadrowych przed meczem, jak i czysto sportowych – w jego trakcie, zespół Marcina Polarza po ciekawym spotkaniu uporał się ze Zniczem Jankowice i zgarnął komplet punktów, wygrywając 3:2 (1:1).

Ze składu na ten mecz wypadł Śliwa (cztery żółte kartki), do końca sezonu raczej już nie zobaczymy Maćka Szeremety, który doznał kontuzji w meczu z rezerwami GKS-u, więc pole manewru trenera było znacznie ograniczone na samym początku. Jeśli dodać do tego, że od 80 minuty MKS musiał się bronić przed atakami w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Mikolasza, to mamy pełny obraz nieszczęść. Z ciekawostek dodam, że od 10 minuty na linii spotkanie sędziował … Mirosław Kwiatkowski, który wobec kontuzji sędziego liniowego, stanął z chorągiewką na linii. I to właśnie on m.in. w 16 minucie sygnalizował zagranie ręką Polarza w polu karnym, który robiąc wślizg blokował uderzenie rywala. Arbiter podyktował jedenastkę, która na gola pewnie zamienił Żupa i było 0:1. Z okazji wcześniejszych warto wspomnieć o okazji Mikolasza, który główkując w 10 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, minimalnie chybił. Po stracie gola nasi zawodnicy próbowali się odgryźć, ale Gajewski z 20 m huknął nad poprzeczką w 19 minucie, a w 24 arbiter powinien ukarać czerwoną kartką Pietryję, który faulował Gąsiora na linii pola karnego. Na szczęście lędzinianie nie martwili się postawą arbitra, a chwilę później po akcji Matyska, podaniu Gajewskiego i strzale Karlika z 16 m było 1:1. MKS poszedł za ciosem i kolejne okazje pod bramką rywali marnowali Gajewski (28 minuta – strzał nad bramką), Gąsior (29 minuta uderzenie w bramkarza z 12 m) i ponownie Gaja, który nie zdołał wykonać skutecznej dobitki po strzale Gąsiora. Goście odgryźli się w 42 minucie, gdy Żupa w dogodnej sytuacji został zablokowany.

MKS próbował zaatakować i od początku drugiej części gry, w efekcie czego Pietryja musiał bronić strzał Polarza z rzutu wolnego (49 minuta). Po pięciu minutach piłkarze MKS-u wyprowadzili szybką i składną kontrę, którą perfekcyjnie wykończył Tomek Matysek i strzałem w długi róg dał prowadzenie Naszej drużynie. Niewiele brakowało, aby po kilkudziesięciu sekundach był remis, na szczęście Żupę w pojedynku sam na sam zatrzymał Łukasz Gąsior. Po drugiej stronie boiska, jego brat Adrian – po podaniu Matyska w 57 minucie –  będąc oko w oko z Pietryją uderzył tak, że bramkarz Znicza zdołał odbić piłkę nad poprzeczkę. Chwilę później bliski szczęścia był główkujący z 6 m Karlik – piłka w niewielkiej odległości minęła cel po wrzutce Matyska. Sam Matysek mógł podwyższyć rezultat w 68 minucie, ale po klepce w polu karnym z Adrianem Gąsiorem minimalnie chybił celu. A później do głosu doszli goście. Królem polowania mógł być Żupa, ale w 68 minucie zamiast uderzać z 15 m, szukał jeszcze kolegi z drużyny. W 80 po akcji z prawego skrzydła i strzale z 6 m fatalnie przestrzelił. A 120 sekund później główkował z bliska – i znów obok celu. MKS wreszcie pod koniec spotkania złapał oddech i zaczął kontrować, w efekcie czego najpierw Gąsior nie zdołał dograć do Kostrzewy, ale w 90 minucie faul na Matysku w polu karnym sędzia kwalifikuje na jedenastkę, którą na trzeciego gola zamienił sam poszkodowany! Przy okazji tego gola w imieniu swoim i brata dziękujemy za dedykację w postaci kołyski:) Ta radość trochę rozluźniła naszych graczy i tuż po wznowieniu gry i długim podaniu ze środka pola, Łukasz Bałuch trafił do siatki, ale zaraz potem arbiter zakończył ten ciekawy mecz, i można się było cieszyć z kolejnych 3 punktów.

MKS: Łukasz Gąsior, Polarz, Bednarek, M.Roszak, Mikolasz, Sopelewski (Czarnecki 65), Brona (Samek 46), Matysek, Karlik, Gajewski (G.Kostrzewa 70), A.Gąsior

Znicz: Pietryja, Spychała, M.Bałuch, Puda, Tomanek, Żupa, Rysiewicz, Niemiec (Moń 60), Moric, K.Błażyca (Kraus 30), Ł.Bałuch

żółte kartki: Karlik, Mikolasz, Kostrzewa – Rysiewicz

czerwona kartka: Mikolasz (80 minuta – za dwie żółte)

Jak tylko redakcja upora się z materiałem, ukażą się filmiki z meczu – mamy nagrane 3 gole dla MKS-u i pierwszy dla Znicza oraz sporo akcji z tego spotkania.

W pozostałych meczach:

Czarni – Tempo 2:2 (Kościański 2 – Jasiczek, Wożnica)

Leśnik – Pogoń 1:5 (Kulisz – Gajda 2, Stojak, Rusek, Skuza)

Concordia – Łąka 2:3 (Sendlewski, Spórna – Puchała 2, Folek)

Sokół – Stal 4:0 (Ulczak, Hamerla, Faruga, Germanek)

Iskra- Krupiński 5:0 (Prusek 4, Mikołajec samobójcza)

Unia B.S. – GKS II 1:4 (Chmielowiec – Kędzierski, Thiel, A.Kowalczyk 2)

Kosztowy – Bełk 0:0