Choć wynik w pełni tego nie oddaje, tak jednak nasza dwójka wraca z pewnie zdobytymi 3 punktami do Lędzin. Mnóstwo sytuacji, strzałów i zagrożenia pod bramką Mizerowa, a zaledwie dwie strzelone bramki. Mimo to, udało nam się zdominować przeciwnika i w spokoju kontrolować mecz.

Lepsza skuteczność pod bramką rywali mogłaby przynieść nam co najmniej kilka bramek więcej, po czym wracalibyśmy do Lędzin z pokaźnym workiem goli. Nie mniej jednak to punkty liczą się w końcowym rozrachunku i to my możemy dopisać sobie 3 oczka pnąc się w górę i goniąc czołówkę. Lędziny pokazały ofensywną siłę i niemal zamykając przeciwnika w piłkarskim zamku nadziały się na kontrę oraz jedną z niewielu akcji przeciwnika w tym spotkaniu. Rywale w przeciągu 90 minut, zdołali oddać zaledwie jeden celny strzał na bramkę Apajewskiego, ale za to z jaką skutecznością.

Od początku meczu zespół Lędzińskich rezerw starał się wysokim pressingiem zdominować rywala i kontrolować spotkanie. Pierwsze próby nie przynosiły oczekiwanego efektu, ale na pierwszego gola nie trzeba było czekać długo. Czudaj zagrywa piłkę za plecy obrońców do wbiegającego Gierczaka, ten ze spokojem mija bramkarza i uderza lewą nogą do pustej bramki. Zaledwie parę chwil później w środku pola znów błysnął Czudaj i przeszywającym podanie między obrońców uruchomił Gawła. Jednak w tej akcji nie brakowało nam szczęścia, bowiem pechowa interwencja bramkarza gospodarzy dała nam drugiego gola. Golkiper Mizerowa, który w całym spotkaniu nie raz uratował swój zespół tym razem skapitulował, próbując wybić piłkę nabija nadbiegającego Gawła, a futbolówka trafia do bramki od pleców naszego napastnika. Dobrze w tym meczu prezentowały się skrzydła. Zarówno Gierczak po lewej jak i Drażęk po prawej stronie raz po raz szturmowali bramkę przeciwnika. Próba uderzenia z dystansu Janika, minimalnie mija bramkę, a strzał Gizy, po dobrym włączeniu się w akcję ofensywną Urbańczyka, w ostatniej chwili blokuje obrońca. Momentami mocno przyciskaliśmy gospodarzy będąc całą drużyną na ich połowie, jednak szczelna defensywa i (mimo błędu) dobra postawa bramkarza LKS’u nie pozwoliła nam się przebić.

Druga połowa to mnóstwo oddanych strzałów, jednak większość z nich mijała bramkę przeciwnika albo w bramce świetnie spisywał się golkiper gospodarzy. Nisko ustawiona defensywa Mizerowa nijak nie potrafiła skutecznie wyprowadzić piłki za linię własnej połowy. Prawdziwą strzelaninę pod bramką Mizerowa urządzili sobie Lędzińscy piłkarze. Uderzenie Czudaja ląduje na poprzeczce, z dobitką pośpiesza Drążek, ale strzał, na linii blokuje obrońca, kolejna próba „dobitki” i interwencja bramkarza. Właśnie po jednej z sytuacji w której zawodnicy Mizerowa zostali zamknięci we własnym polu karnym, za sprawą szybkiego kontrataku straciliśmy gola. Napastnik Mizerowa ruszył za wybitą piłką i efektownym lobem z okolic 25 metra zaskakuje Apajewskiego.

Swoje okazje mieli jeszcze Gierczak i Czudaj, szans nie wykorzystał także aktywny w tym meczu Drążek. Dobrze w mecz wszedł z ławki Kuzak. Mocnych wrzutek Gizy z prawej strony nie wykorzystał Czudaj, najpierw nie trafiając czysto w piłkę, a następnie po wygraniu pozycji i świetnym uderzeniu głową, bramkarz nie daje mu zdobyć gola. Szansy, którą stworzył nasz prawy obrońca nie wykorzystał także Drążek, piłka wycofana po ziemi na 10 metr, jednak uderzenie mija bramkę Mizerowa. Brak skuteczności i niemal zamurowana bramka, która jak zaczarowana nie dopuściła do swojej siatki futbolówki.

W tym meczu z powodu kontuzji nadal nie mogliśmy zobaczyć Adamusa. Z przyczyn prywatnych zabrakło także naszego drugiego „golleadora” Marcina Majera. Mimo małych braków w składzie wynik i gra całego zespołu może cieszyć !

MKS II Lędziny 2:1 (2:0) LKS Mizerów

Strzelcy: Gierczak 19’⚽, Gaweł 22’⚽ – Wolny 84’⚽.

Przy golach, dwoma asystami popisał się Czudaj 🅰️ 🅰️.

MKS II: Apajewski – Urbańczyk, Janik, Karkoszka, Giza, Dominiec (C), Czudaj, Klimza (🔁76′ Kuzak), Drążek (🔁81′ Sitarz), Gierczak, Gaweł (🔁72′ Krakowiak).

kartki: brak kartek w tym meczu

W innych meczach 20 kolejki (15-16 maja):

Fortuna Wyry 2:2 LKS II Goczałkowice Zdrój,

Gol Bieruń 8:0 UKS Warszowice,

LKS Wisła Mała 1:6 Czułowianka Tychy,

Czarni Piasek 4:2 Tysovia Tychy,

GTS II Bojszowy 3:4 Pniówek II Pawłowice,

LKS II Gardawice – Nadwiślan Góra,

Niepokorni Orzesze – pauza,

W następnej 21 już kolejce nasze rezerwy zmierzą się w trudnym spotkaniu z rezerwami III – ligowych Goczałkowic. Mecz odbędzie się w najbliższą środę o godzinie 18:00 na boisku przeciwnika. Poprzednie starcie zakończyło się niekorzystnym wynikiem 0:7 dla rezerw Goczałkowic, a w rewanżu z obecnym i niekwestionowanym jak do tej pory liderem (przewaga 7 punktów nad drugim miejscem w tabeli) będzie trudno o punkty. Mimo to Gol Bieruń pokazał, że nie należy się bać przeciwnika i zaskakująco zremisował 2:2! 

Zdjęcia za uprzejmością drużyny gospodarzy LKS Mizerów.

źródło: https://www.facebook.com/LKS.Mizerow