MKS Lędziny ma za sobą pierwszą grę kontrolną pod wodzą powracającego po rocznej przerwie do Klubu Adriana Napierały. W sobotnie (20.07.) przedpołudnie MKS w towarzyskim spotkaniu zremisował z przedstawicielem V Ligi, Szczakowianką Jaworzno.
Po roku przerwy „stery” seniorskiej drużyny MKS ponownie przejmuje trener Adrian Napierała. Sylwetki trenera chyba nikomu w Lędzinach nie trzeba przedstawiać, bowiem jego poprzednia kadencja trwała aż 6 lat, a zakończyła się ona 20 czerwca ubiegłego roku.
Przypomnijmy jednak, że w trakcie swojej pracy w MKS, trener Napierała poprowadził zespół we wszystkich rozgrywkach (na poziomie IV Ligi, Ligi Okręgowej oraz Pucharu Polski) 173 razy, a na tą liczbę złożyło się 96 zwycięstw, 29 remisów i 48 porażek.
W tym czasie drużyna prowadzona przez trenera Napierałę m.in. zdobyła Mistrzostwo Ligi Okręgowej, a tym samym awans do IV Ligi w sezonie 2021/22. Następnie, jako jedyny beniaminek, zdołał utrzymać się w lidze w sezonie 2022/23.
Wraz z trenerem Adrianem Napierałą, do sztabu szkoleniowego dołącza także Zbigniew Janik, który do tej pory przez wiele lat z powodzeniem prowadził drugą drużynę MKS Lędziny, a w nadchodzącym sezonie będzie pełnił rolę pierwszego asystenta trenera Napierały.
Panowie trenerzy – liczymy na Wasze doświadczenie i w imieniu Zarządu oraz społeczności MKS Lędziny życzymy wielu sukcesów, dziękując jednocześnie za pracę, zaangażowanie i postawę trenerowi Szymonowi Stawowemu, który prowadził drużynę MKS-u w okresie minionych 12 miesięcy w rozgrywkach IV ligi!
Sztab trenerski miał okazję przyjrzeć się nie tylko zawodnikom, którzy w minionych rozgrywkach występowali w IV Lidze, ale także powracającymi do klubu z wypożyczeń (Apajewski, Todorski, Józefus), zawodnikom jeszcze w poprzednim sezonie grającym w drużynie rezerw (Kobus, Dudek, Firlej, Kozaczuk, Dominiec), a także dwóm zawodnikom testowanym.
Pierwszą część meczu lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i cierpliwie starali się konstruować swoje akcje, te jednak najczęściej skutecznie przerywała lędzińska obrona lub padały łupem dobrze spisującego się w bramce Apajewskiego, któremu mimo to nie udało się zachować czystego konta w tej fazie meczu.
W drugiej części I połowy Szczakowianka wyszła na prowadzenie po szybkiej kontrze. Długą piłkę zagraną za linię obrony otrzymuje testowany zawodnik Szczakowianki, wygrywa „przebitkę” z Domińcem i bardzo silnym uderzeniem w kierunku dłuższego słupka nie daje szansy Apajewskiemu.
MKS próbował odpowiedzieć jeszcze przed przerwą, jednak próby Kozaczuka i Walickiego albo mijały bramkę, albo na posterunku był golkiper drużyny gospodarzy.
Na drugą połowę sztab MKS desygnował identyczną „jedenastkę”, która z minuty na minutę zaczęła sobie radzić coraz lepiej. Wprawdzie posiadanie piłki nadal było po stronie gospodarzy, jednak MKS z biegiem czasu zaczął tworzyć sytuacje bramkowe, aż w końcu po dość długim „pobycie” w polu karnym Szczakowianki, po asyście Skrobka piłkę w bramce z najbliższej odległości umieścił zawodnik testowany doprowadzając do remisu.
Zdobyta bramka jeszcze bardziej zmotywowała podopiecznych trenera Napierały, którzy najczęściej szybkimi atakami próbowali rozrywać obronę gospodarzy i szukali okazji do zdobycia bramki.
W 60. minucie na boisku swoją szansę pokazania się nowemu trenerowi otrzymali kolejni zawodnicy i był to zdecydowanie pozytywny aspekt tego meczu, bowiem już kilka minut później MKS wyszedł na prowadzenie, w dużej mierze właśnie za sprawą wprowadzonego na boisko Dudka, który najpierw elegancko przyjęciem piłki minął obrońcę, a następnie indywidualną akcją wszedł w pole karne gospodarzy i wyłożył piłkę do „pustaka” Kozaczukowi, który tylko dopełnił formalności.
Niestety, w ostatniej akcji meczu w polu karnym MKS próbujący interweniować Stasiński fauluje napastnika gospodarzy, a sędzia wskazuje na 11 metr. Do piłki podchodzi kolejny z testowanych zawodników Szczakowianki i pewnym strzałem pokonuje naszego bramkarza, ustalając tym samym wynik meczu na 2:2.
Drużynie Szczakowianki dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia w rozgrywkach ligowych.
Szczakowianka Jaworzno – MKS Lędziny 2:2
Bramki: Testowany, Kozaczuk
MKS: Apajewski (BR) – zaw. testowany, Wesecki, Dominiec – Todorski, zaw. testowany, Józefus, Skrobek, Mielcarz – Walicki, Kozaczuk
W II połowie zagrali również: Stasiński (BR) – Kobus, Dudek, Firlej.
Foto główne: za FB Szczakowianki.
W najbliższą środę (24.07.) o godzinie 18.00 MKS zagra na własnym boisku w meczu kontrolnym z Czułowianką Tychy.