Jaka to była jesień wykonaniu juniorów? W mojej ocenie, zażywszy że w porównaniu z poprzednim sezonem, nastąpiły w drużynie Mistrzów spore zmiany, naprawdę dobra. Ważne że pomimo sporej straty do lidera, szanse na obronę tytułu wciąż lędzińscy juniorzy mają.

[singlepic=2271,360,320]

Wojtek Długajczyk (w niebieskiej koszulce na pierwszym planie) jesienią wywalczyl miejsce w podstawowym składzie i był pewnym punktem defensywy MKS-u. Foto: Underek

Najważniejszą jednak zmianą była roszada na stanowisku trenera, Kazimierza Rozmysłowskiego zastąpił Piotr Bomba, ktory w każdej chwili mogł jednak liczyć na rady poprzednika, będącego bywalcem domowych spotkań MKS-u. Młody trener musiał sobie poradzić z wieloma ubytkami, wiek juniora skończyli Brona, Bratek, czy Bania. Do pierwszej drużyny trafił lider linii pomocy – Mateusz Śliwa. Jaki przyniosło to efekt?

[singlepic=2093,360,320]

Na skuteczność Pawła Napieraja (w niebieskiej koszulce) zawsze można liczyć. Foto: Underek

Lędzinianie w 9 spotkaniach odnieśli 6 zwycięstw, 2 razy zremisowali i raz tylko przegrali. Te trzy starty punktowe zaważyły na tym, że w tej chwili strata do lidera rozgrywek – Sokoła Wola – wynosi 7 punktów. Pechowa porażka z Sokołem po dramatycznym spotkaniu, niespodziewany remis z Bojszowami w inauguracyjnym meczu, czy stracona wygrana w meczu z Łąką (mimo prowadzenia 2:0) – wszystko to kosztowało stratę 7 punktów. Biorąc pod uwagę fakt, że do rozegrania wiosną 2009 roku pozostało jeszcze aż 13 spotkań wszystko jest możliwe, nawet i odrobienie tej straty. Lędzinianie potrafią grać na wyjazdach, gdzie zdobyli komplet punktów, pozostaje tylko unikać wpadek na własnym boisku.

Do zespołu dobrze wkomponowali się nowi gracze: Kaczmarek czy Ziółkowski. Postępy zrobili Smolorz, Michalski, Długajczyk, czy Frukacz, w bramce w zastępstwie kontuzjowanego Kucharczyka, dobrze prezentował się Łukasz Gąsior. Swoje walory potwierdzali Sowik, Salamon, Napieraj, bracia Kostrzewa, Majer czy Drozdek, debiut w pierwszej drużynie zanotował także Cięciara. A oto strzelcy 34 bramek dla MKS-u:

8 – Majer

7 – Napieraj

5 – Frukacz

3 – Salamon

2 – Kaczmarek, G.Kostrzewa, Ziółkowski, samobójcze

1 – Michalski, Sala, Sowik.

Przed juniorami długa zima, a na wiosnę MKS czeka prawdziwy maraton, który zadecyduje o tym czy lędziński MKS zdoła dogonić Sokoła Wola i obronić tytuł mistrzowski w Tyskiej Lidze Juniorów.