Po słabym oraz nieciekawym spotkaniu MKS zremisował bezbramkowo z Ogrodnikiem z Cielmic. Z kolei, w zupełnie odmiennych nastrojach kończyli swój mecz juniorzy, którzy rozgromili Międzyrzecze aż 11:0.

 

Spotkanie juniorów z Międzyrzeczem było jednostronnym widowiskiem, a łupem bramkowym podzielili się: 3 – Bania, 2 – Brona oraz: Bratek, Papacz, Cięciara, Śliwa, Majer, P.Kostrzewa – po jednej. Jako, że wicelider – Iskra Pszczyna – przegrała swoje spotkanie, juniorzy powiększyli swoją przewagę w tabeli już do sześciu punktów.

Pora przejść do mniej miłego obowiązku, jakim jest opis spotkania MKS-u z Ogrodnikiem. Nie dość, że kibicom przyszło zmarznąć, to jeszcze wynudzili się straszliwie.

Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach, przy padającym deszczu i na grząskiej murawie, warunki te sprzyjały obronie i goście, którzy przyjechali do Lędzin z zamiarem zdobycia punktu, osiągnęli swój cel. A mogli nawet wygrać. Doskonałe okazje mieli: w 20 minucie kiedy to Mokry nogami obronił strzał Barzyckiego z 5 metrów, w 55 – wtedy ponownie bramkarz MKS-u zapobiegł utracie gola przez nasz zespół i fantastycznie obronił strzał Lalornego z 15 m. W 75 minucie w sytuacji sam na sam z Mokrym był ponownie Lalorny, ale Krzysiek popisał się świetną interwencją wyłuskując w ostatniej chwili piłkę spod nóg napastnika z Cielmic. W reszcie w 90 minucie Mokry ponownie okazał się lepszy w akcji jeden na jeden, tym razem obronił strzał Kacprzyckiego. I tym samym został bohaterem spotkania.

A lędzinianie? Z trudem przychodziło im stwarzanie sytuacji podbramkowych, a gdy już udawało sie przedostać w pole karne rywal, to brakowało snajpera, który skierowałby piłkę do siatki. Tak było w 75 minucie, kiedy nikt nie doszedł w polu karnym to podania Krzyśka Firleja, czy w 85, gdy nie miał kto wykończyć podania Matyska. Z akcji MKS-u warto jeszcze odnotować minimalnie niecelny strzał Bednarka po podaniu K.Firleja za 10 minuty, w 25 minucie znów groźnie uderzał Bednarek, ale piłka przeszła tuz obok spojenia słupka z poprzeczką… I to by było na tyle…

MKS: Mokry – Mikolasz (Napieraj 75), M.Roszak (Śliwa 75), Gołaś, Sopelewski (Sowik 70), Bednarek, Karlik, K.Firlej, Matysek, Gardawski, Bomba.

żólte kartki: Gardawski, Matysek