Przedstawiamy krótkie statystyczne podsumowanie jesiennych występów zespołu Adriana Napierały w grupie 5 (tysko-bielskiej) ZINA klasy okręgowej. Rundę można zapisać na plus po stronie zespołu, wszak dawno (ostatni raz jesienią w sezonie 2013/2014) nie zdarzyła się lędzińskim piłkarzom taka sytuacja, by na półmetku MKS legitymował się tylko jedną porażką. Tytułowy niedosyt wynika głownie z tego, że okazały bilans 34 punktów pozwolił zająć … tylko 3 miejsce. MKS ustąpił w tabeli Iskrze Pszczyna (37 pkt) i LKS Bestwina (35 pkt).
15 jesiennych spotkań (8 u siebie, 7 wyjazdów) MKS-u przyniosło dorobek 34 punktów, za 10 zwycięstw, 4 remisy i przy jednej porażce, przy bilansie bramkowym 40-11. Lędzinianie zatem zdobywali statystycznie 2,66 bramki na mecz, tracąc 0,73 gola na mecz.
Na swoim obiekcie MKS wywalczył 17 punktów (5 wygranych, 2 remisy i 1 porażka, bramki 15-4), z kolei z obcych boisk wywiózł dokładnie tyle samo, bo 17 punktów (5 wygranych i 2 remisy, bez porażki, bramki 25-7). Tak więc statystycznie, drużyna MKS-u lepiej spisywała się na obcych boiskach, gdzie jako jedyna w stawce 16 zespołów nie poniosła porażki oraz zdobyła 10 goli więcej.
Jesienią trener Napierała dał szansę gry łącznie 20 zawodnikom, z czego jedynym, który wystąpił w pełnym wymiarze czas był niezastąpiony Krzysztof Józefus. 14 pełnych spotkań rozegrał bramkarz Mariusz Kuchta (w ostatnim meczu z w Bieruniu bronił Dawid Apajewski). We wszystkich 15 spotkaniach zagrał także Sebastian Rzepa, lecz trzykrotnie opuścił plac gry przed końcem spotkania.
Swoje ligowe debiuty w MKS odnotowali: Bartosz Suszek i Sebastian Rzepa, którzy dołączyli do kadry MKS w przerwie letniej. Kadra była stosunkowo stabilna, oscylując wobec liczby 18 zawodników (Nikodem Nagi, Dawid Apajewski rozegrali tylko po jednym spotkaniu, Bartosz Suszek dołączył do kadry pod koniec sierpnia, natomiast Łukasz Gardawski ostatni swój mecz rozegrał w 10 kolejce. Swój rekord występów w MKS nadal śrubuje Grzegorz Bednarek (aktualnie liczba zatrzymała się na cyfrze 559, gdyby nie kontuzja odniesiona pod koniec września, byłoby ich zapewne kilka więcej).
Poniżej pełny wykaz występów:
Strzelcy MKS-u (10 zawodników – w nawiasie łączna liczba goli zdobytych w barwach MKS):
9 – Kostrzewa (82 ligowe gole dla MKS)
8 – Śliwa (70 goli),
7 – S.Rzepa (7 goli),
5 – Nowicki (5 goli),
3 – Ingram (37 goli),
2 – M.Nagi (7 goli), Gardawski (67 goli), Malicki (4 gole),
1 – Józefus (2 gole), Nowrocki (2 gole).
Strzelcy ligowi (po rundzie jesiennej)
13 – Jakub Pilch (BKS Stal),
12 – Tomasz Zawadzki (Iskra Pszczyna),
10 – Janusz Bąk (BKS Stal), Michał Prusek (Iskra Pszczyna),
9 – Dariusz Kołodziej (Czarni Jaworze), Grzegorz Kostrzewa (MKS Lędziny),
8 – Mateusz Habor (LKS Łąka), Grzegorz Chrząścik (Ogrodnik Cielmice), Wojciech Sadlok (Pasjonat), Mateusz Śliwa (MKS Lędziny),
Kartki MKS-u (12 zawodników):
czerwona: 1 – Zygma (za dwie żółte).
żółte:
5 – Zygma,
3 – Ingram,
2 – Śliwa,
1 – Bednarek, Gardawski, Kuchta, Kut, Kostrzewa, Nowicki, Piekielny, Rzepa, Suszek.
Odnotujmy, iż w głosowaniu na najlepszego piłkarza rundy jesiennej kibice wskazali na dwóch zawodników: Mariusza Kuchtę i Dawida Piekielnego, którzy zdobyli po 19 głosów. Kolejne miejsce zajął Łukasza Gardwaski 13 głosów, a także Grzegorz Bednarek i Krzysztof Józefus – po 12 głosów. Dominują więc zawodnicy …defensywni, którzy jak do tej pory byli mniej doceniani niż zawodnicy odpowiedzialni za zdobywanie bramek.
Dawid Piekielny. Foto: Press Images
Runda wiosenna zostanie zainaugurowana w marcu 2020 r. wyjazdowym pojedynkiem z Ogrodnikiem Cielmice. MKS plasuje się w ścisłej czołówce tabeli, która zdaje się być bardzo wyrównana. Aspiracje potwierdzają zespoły beskidzkie, tj. LKS Bestwina, Pasjonat czy BKS Stal Bielsko-Biała. Świetnie prezentuje się Iskra Pszczyna, a pozytywnym zaskoczeniem jest postawa LKS-u Wisła Wielka. MKS także robi swoje, prezentując się solidnie w obronie (najlepsza defensywa – wespół z LKS Bestwina) i dobrze w ofensywie (trzeci dorobek pod względem liczby zdobytych goli). Nasz zespół czeka trudna runda wiosenna, z 8 wyjazdami , w tym do LKS Bestwina, Czarnych Jaworze, BKS-u Stal, Pasjonata Dankowice, czy KS Bestwinka. Nie da się ukryć, iż wspomniani rywale będą się każdorazowo mocno mobilizować na pojedynki z MKS-em. Analizując i czytając beskidzkie portale sportowe i piłkarskie można nawet dojść do wniosku, iż rywale (np. trenerzy w pomeczowych wypowiedziach) dobrą postawę MKS-u wiążą przede wszystkim ze stanem murawy na naszym obiekcie, wiosną zatem pojawi się kilka okazji, by tezę tą zweryfikować ( z naszego punktu widzenia: miejmy nadzieję, obalić). Z kolei, u siebie zagramy z Iskrą i Wisłą Wielką, które godnie bronią barw Podokręgu Tychy w nowej zreformowanej lidze.
A zatem oby, do wiosny!
Foto główne: Mariusz Kuchta (z profilu FB KS Bestwinka)
Na koniec statystyki ogólne rundy jesiennej (za www.bks.bielsko.pl):