Bełk ma awans na wyciągnięcie ręki, a my dziś liderowi nieco w tym pomogliśmy. Walcząc heroicznie przez połowę meczu w osłabieniu byliśmy bliscy zwycięstwa z Rymerem. Zabrakło kilku sekund i odrobiny koncentracji w ostatniej akcji meczu…. Brawa dla drużyny za walkę i postawę, trochę mniejsze niestety za skuteczność. Rywala mieliśmy na łopatkach, ale zabrakło decydującego ciosu.

Rymer – MKS 1:1 (0:0)

o:1 Śliwa 67 min.

1:1 Stawarski 90+2

Sędzia: Leszek Lewandowski z Zabrza

MKS: Maciejowski – M.Roszak, Uniejewski, Sopelewski (Kapela 65), Bednarek (Ł.Gąsior 44), Śliwa, Gadaj (Kozłowski 90), Wróblewski, Karlik, G.Kostrzewa (Ingram 44), Stworzyjan.

Rymer: Ciupka – Stawarski, Szymura, Forajter, D.Klima, Ciepły (Przekwas 46), Moskal (Cuber 77), Pielczyk (Jezierski 46), G.Brzoska, Czarnecki (Sałek 60), Ł.Brzoska

żółta kartka: Moskal, Przekwas (Rymer) – Ingram, Karlik (MKS)

czerwona kartka: Maciejowski (44 min.)

Nie będziemy przekonywać nikogo co oznacza punktowa strata w Rybniku. Widać to było po twarzach piłkarzy i nastroju po spotkaniu. Los bywa jednak przewrotny i to, co udało nam się osiągnąć w jesiennym meczu obu drużyn, dziś odwróciło się przeciwko nam. Najpierw czerwona kartka dla Roberta Maciejowskiego w 44 minucie, pokazana po tym jak nasz bramkarz staranował rywala na 17 m po wyjściu do piłki. Ta w tym czasie uderzona głową zmierzała do bramki, choć zapewne by tam nie dotarła, bowiem na jej drodze stali jeszcze nasi defensorzy. Arbiter był jednak stanowczy. To skutkowało zmianą Gąsiora za Bednarka oraz kolejną wymuszoną, młodzieżowca Ingrama za Kostrzewę. Drugi cios przyszedł w ostatniej akcji meczu, w zasadzie już w 93 minucie, gdy stoper gospodarzy najwyżej wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego i zaskoczył strzałem po koźle Gąsiora.

Przez 92 minuty można było być dumnym z chłopaków, za to jak walczyli (zwłaszcza w osłabieniu), prowadzili grę i wyprowadzali ataki. Brakowało skuteczności, okazji Roszaka po dwójkowej akcji z Kapelą bardzo można żałować, bowiem wyprowadzona na szybkości kontra była przedniej klasy. Zabraklo celnego strzału Mateusza. Trudno będzie zapomnieć o okazji Kapeli, któremu na 12 m dograł Stworzyjan. Niedokładnie dostawiona noga i piłka przeszła obok bramki. Po rzutach rożnych – świetnie bitych jak zawsze – bliscy celu byli Uniejewski na początku meczu i Karlik, tuż po wznowieniu gry. Szansę miał uderzający z 3 m wprost w Ciupkę Wróblewski. I tak można by jeszcze wymieniać….

Statystyka

Rymer

MKS

strzały celne

1

9

strzały niecelne

6

18

rzuty rożne

2

12

spalone

1

3

faule

15

11

żółte kartki

2

2

czerwone kartki

0

1

Kończy się sezon 2013/2014. Z Energetykiem, nawet jeśli LKS Bełk wygra w Jejkowicach, zagramy o coś. Będziemy mieć cień szansy na tryumf, lecz jeśli zespół trenera Widawskiego wygra dziś z Unią, walczyć będziemy także w bezpośrednim starciu o drugie miejsce. Mimo, że bez Maciejowskiego i Karlika (pauzy kartkowe) jeszcze ten jeden raz trzeba się wznieść na wyżyny, by obronić to co z mozołem budowaliśmy przez całe rozgrywki. 

Aktualizacja: MKS zapewnił sobie drugie miejsce po wygranej Unii Bieruń w Wielopolu z Energetykiem ROW II.

W innych spotkaniach 29 kolejki:

Jedność Jejkowice – LKS Bełk 1:2 (1:1) Kołodziejczyk 30 – Olczak 3, Bysiec 60

Dąb Gaszowice – Naprzód Rydułtowy 3:0 (2:0) Wójt dwie, Sapek

Energetyk ROW Rybnik II – Unia Bieruń Stary 0:2 (0:0) Dulęba 64, Ścierski 74

Sokół Orzesze – Ogrodnik Cielmice 5:0 (5:0) Warzecha 15,30,36, Boczar 5, Pitlok 44

GKS II Tychy – LKS Studzionka 3:2 (1:1) Koczy, Sobota, Matusz – Dunat, D.Gruszka 

Sokół Wola – Urania Ruda Śląska 3:3 (0:2) Więckowski 74, 86, Sosna 90- Barciaga 2, Żak 20,51

Strażak Mikołów – Piast Bieruń Nowy 1:4 (1:0) Lokaj 35k – Pałka, J.Cecuga, S.Magiera, J.Rzepa