To niewiarygodne! Nie tylko rezultat spotkania, ale i jego przebieg. MKS jechał do Studzionki po wygraną, a po godzinie gry przegrywał 0:3. W ostatnich dziesięciu minutach niemożliwe stało się faktem! Trzy gole dla MKS-u pozwoliły cudem uratować punkt w pojedynku z ostatnim zespołem tabeli.

Grający z nożem na gardle gospodarze w końcówce pierwszej połowy dwukrotnie zaskoczyli piłkarzy MKS-u. Najpierw do siatki trafił Kajetan Idus w 36 minucie gry wykorzystując spore zamieszanie pod bramką Gąsiora będące efektem nieudanego wyprowadzenia piłki z własnej połowy, a po sześciu minutach uczynił to Jarosław Adamek (po dośrodkowaniu z rzutu wolnego na długi słupek), ustalając rezultat meczu do przerwy.

Podobnie jak to było tydzień temu, po przerwie MKS zmienił ustawienie na bardziej ofensywne 3-5-2. Przełożyło się to m.in. na akcję, po której do siatki trafił Karlik – lecz arbiter odgwizdał spalonego. To jednak gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie po godzinie gry, gdy do siatki po raz trzeci trafił Damian Gruszka, kończąc celnym strzałem kontrę przeprowadzona prawą stroną boiska. Coraz trudniej było więc uwierzyć, by zespół MKS-u poderwał się do skutecznego ataku tak, jak to miało miejsce tydzień temu w Rybniku. Naszej drużyny jak się okazuje, nie należy przedwcześnie skreślać.

W 80 minucie doczekaliśmy się wreszcie gola dla MKS-u, a jego autorem był trener Sebastian Idczak, który wolejem z lewej nogi wykonał skuteczną dobitkę po tym jak Tan, odbił dośrodkowanie Śliwy. Czy ten finisz jednak nie był zbyt spóźniony? Nie, jak się okazało! Nasi zawodnicy powtórzyli wyczyn z Rybnika, doprowadzając do wyrównania. Jeszcze w 87 minucie gry sposób na bramkarza LKS-u znalazł Piotr Kapela, a ostatnie trafienie na swoim koncie zapisał Grzegorz Kostrzewa, gdy na zegarze upływała pierwsza minuta doliczonego czasu. Przy pierwszej sytuacji Kapela skutecznie dobił płaskim strzałem w długi róg piłkę, która po strzale Idczaka utknęła w gąszczu nóg obrońców Studzionki, a w drugiej sytuacji „Kostek” wykończył akcję Śliwy na lewej stronie boiska.

MKS: Ł.Gąsior, M.Roszak, Skutela, Idczak, Bednarek, Ingram (Janik 70), Karlik, Śliwa, Gadaj, Stworzyjan (Kapela 60), G.Kostrzewa.

żółte kartki: Sodzawiczny, Idus, D.Gruszka – Karlik, Idczak, Kostrzewa

LKS Studzionka: Tan, A. Gruszka, Idus, Cyrulik, Konieczny, Adamek, Kreja (Kloc 88), D.Gruszka (Klepek 65), Hałat (Kozber 55), Sodzawiczny, P. Spyra

Sędziował: Adam Adamus (Bytom)

Na szczegółowe podsumowania i analizy tej rundy przyjdzie czas, na razie zapraszam do głosowania na najlepszego piłkarza jesieni. Tradycyjnie do dyspozycji – maksymalnie 3 głosy.