Wracając jeszcze do zakończonych ponad 3 tygodnie temu rozgrywek, oddajemy głos trenerowi Sebastianowi Idczakowi, który krótko podsumowuje sezon 2011/2012.

„Podsumowując sezon 2011/12 trzeba przypomnieć, iż w porównaniu do poprzedniego sezonu byliśmy całkiem nową drużyną. Odeszło kilku bardzo dobrych zawodników bo na pewno za takich można uznać Polarza, Matyska, Szeremetę stanowiących o sile MKS-u. Wzmocnieniem byli zawodnicy grający poprzednio tylko w A klasie. Po pierwszej rundzie gdzie w głównej mierze zespół się zgrywał, szukał wspólnego języka z trenerem, potrafiliśmy zgromadzić 21 punktów, a zawodnicy którzy przyszli szybko pokazali że są przydatni znajdując zgrywając się z miejscowymi. Jesień należała w głównej mierze do Bednarka, Śliwy, Kapeli, Firleja czy Ingrama czyli wyróżniających się zawodników. Wiosną zdobyliśmy 4 punkty więcej, a i stosunek bramek jest lepszy, bo 5 mniej straciliśmy, a o 1 więcej strzeliliśmy w porównaniu do jesieni. Kończymy sezon na 8 miejscu, a założyłem sobie lokatę 6, do której brakło nam 2 punktów. Statystyki statystykami, ale w porównaniu do jesieni drużyna zrobiła duży postęp. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, grając pomysłowo i z polotem stwarzając wiele sytuacji bramkowych, przez co byliśmy chwaleni przez większość naszych rywali. Oczywiście trafiły się słabsze momenty, jak mecz z Czarnymi, ale dużo więcej było dobrego. Niestety nie wyeliminowaliśmy braku skuteczności, co jest naszą największą bolączką i nad czym w treningach indywidualnych będziemy pracować. Drugą z bolączek to brak stabilnej formy bramkarzy, którym zdarzały się lepsze mecze – jednak więcej było słabszych. Fajnie w drużynę wkomponowali się młodzi juniorzy Janik i Smolorz, którzy po przepracowaniu zimy udowodnili że chcą z nami trenować i zrobili duży krok do przodu, czego nie można powiedzieć o innych juniorach, którzy dostawali swoją szansę, a później jednak z różnych przyczyn rezygnowali. Na pewno dużo dobrego dało pozyskanie Stworzyjana i Gadaja, których obok Sopelewskiego, Roszaka, Śliwy, Firleja i Skuteli można zaliczyć do najjaśniejszych postaci na wiosnę. Nie można zapomnieć też o najlepszym strzelcu Kapeli, który mimo tego, że miał mnóstwo sytuacji zatracił nieco skuteczność oraz o najskuteczniejszym na wiosnę dobrze grającym Kostrzewie. Nie będę oceniał na forum każdego zawodnika po kolei, bo to zrobimy sobie w gronie własnym, ale na pewno na ciepłe słowa zasługuję cały zespół. Najważniejsze dla mnie, że zawodnicy chętnie przychodzili na treningi, zrobili postęp. Stworzyliśmy swój styl gry ,choć wiele jeszcze do doskonałości. Dalej będziemy to doskonalić, zmieniając nieco ustawienie. Chęć odejścia zgłosili na razie trzej zawodnicy, ale trzon zespołu zostaje. Planuję przyjście w ich miejsce nowych zawodników, z którymi jestem już po słowie. Czy przydadzą się drużynie pokażą sparingi. Pozostaje mi podziękować za sezon zawodnikom, zarządowi, gospodarzom, kierownikom, spikerowi, trenerowi drużyny juniorów i wszystkim zainteresowanym naszą drużyną oraz dobrze nam życzących.

Mam nadzieję że w przyszłym sezonie będzie podobnie, a my dołożymy starań żeby powalczyć o coś więcej niż 8 pozycja.”