Co prawda, spotkanie przedstawicieli Klubów zrzeszonych w tysko-bielskiej grupie klasy okręgowej (gr. 5) odbędzie się dopiero w czwartek 9 lipca wiele wskazuje na to, iż zapadły już istotne decyzje dotyczące podziału grup klas okręgowych na mniejsze grupy. Grupy tysko-bielska oraz żywiecko-skoczowska mają rywalizować jesienią w grupach 9 bądź 10-zespołowych, a wiosną utworzony byłyby grupa mistrzowska oraz spadkowa. Nie wiadomo jeszcze według jakiego klucza zostanie dokonany podział okręgówek.
Czekamy na ostateczne decyzje do 7 lipca, kiedy to stosowne uchwały podejmie ŚLZPN.
Śląski Związek Piłki Nożnej przyzwyczaił nas do rewolucjonizowania rozgrywek. Rok po odejściu z formuły Bielskiej Ligi Okręgowej nastąpi kolejna, bardzo istotna zmiana. Wczoraj ŚlZPN na spotkaniu z prezesami podokręgów zadecydował o podziale „okręgówek” na dwie grupy. Co to w istocie oznacza: w Lidze Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej w jednej z grup będzie 10 zespołów, a w drugiej 9. W przypadku tych rozgrywek najbardziej prawdopodobny wydaje się wariant z podziałem ze względu na terytorium. Jedną część mają stanowić ekipy z podokręgu Skoczów, drugą z kolei drużyny z Żywiecczyzny wraz z Góralem Istebna. – Na spotkaniu z prezesami podokręgów doszliśmy do konsensusu. Ta zmiana wymuszona jest poniekąd pandemią, która sprawiła, że były awanse, ale nie było spadków, przez co liczebność zespołów w ligach wzrosła. Dogadaliśmy się w tej sprawie bardzo szybko. Należy jednak podkreślić, iż władze podokręgów same decydują o tym, jak ma przebiegać podział. Nie musi to być, tak jak prawdopodobnie w przypadku Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej, podział ze względu na terytorium – mówi w rozmowie z naszym portalem wiceprezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej, Jarosław Bryś.
Według naszych informacji do „wymieszania” grup dojdzie w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej. Znów, jedna z nich będzie liczyć 10, a druga 9 zespołów, lecz nie jest przesądzone czy ekipy z podokręgu bielskiego rywalizować będą tylko ze sobą.
Jeśli chodzi o system rozgrywek, w pierwszej rundzie odbędą się dwa spotkania, na zasadzie mecz-rewanż. Potem najlepsze zespoły z obu grup stworzą grupę mistrzowską, a drużyny, które znajdą się w dole tabeli rywalizować będą w grupie spadkowej. – Taki jest plan. Zdajemy sobie również sprawę, że tak naprawdę te rozgrywki będą jedną wielką niewiadomą. Według nas jednak taka formuła będzie na korzyść dla klubów, które poniosą mniejsze koszty np. jeśli chodzi o wyjazdy – ocenia Bryś.
Oficjalną decyzję Śląski Związek Piłki Nożnej uchwali 7 lipca 2020 r. Wtedy też ma być przedstawiony skład grup Lig Okręgowych po podziale.”
Loading ...