Zwykle to on zadaje mnóstwo pytań i umieszcza tu wywiady. Dziś, w prezencie sylwestrowo-noworocznym, sam zgodził się udzielić obszernego wywiadu. Na pytania, zadawane przez Poodla, odpowiada… Underek!
Underek w swoim żywiole 🙂 Foto: Poodel.
Mały Underek przychodzi na swój pierwszy mecz… Opowiedz coś o tym zdarzeniu.
Nie pamiętam swojego pierwszego meczu, na mecze zacząłem chodzić na początku lat 90-tych z tatą. Jakoś tak dziwnie w pamięci utkwił mi wynik meczu z Górnikiem 09 Mysłowice, wygrany 3:0, gdzieś w tym okresie. I to pierwsze zdarzenie, które pamiętam.
Ile lat już udzielasz się w klubie? Jak to się zaczęło?
Kilka lat temu, zaczęło się od roli porządkowego w klubie, którą to na początku bardzo się przejmowałem, ale jak nie zobaczyłem przez to kilku bramek zdobytych przez nasz zespół, to dałem sobie spokój… Niedługo potem, też przypadkiem, zostałem spikerem… Zacząłem odwiedzać w spikerce poprzedniego spikera, Zygę Matyska, interesowało mnie to, co robi i gdy on przestał chodzić na mecze, to ja zasiadłem w spikerce.
Trenerzy odchodzą, zawodnicy się zmieniają, a Underek trwa…
Jakoś tak mocno związałem sie z klubem. Lubię jeździć na mecze, trzeba mieć jakąś odskocznię od pracy. I myślę, że będę gościł na meczach MKS-u jak długo tylko się da. Od czasu jak prowadzę stronę, z klubem jestem jeszcze bliżej. Zobaczymy, ile to potrwa, ale na razie udaje mi się wszystko pogodzić.
Za Twojej „kadencji” MKS raczej tylko obniżał loty…?
Można by tak powiedzieć, 3 liga, potem 4, 5 która teraz jest właściwie szóstą… ale ja bym tak na to nie patrzył. Nawet i teraz można obejrzeć czasem naprawdę dobre widowisko, które na długi czas zostaje w pamięci. Czasem naprawdę jest się czym emocjonować. Pojawiają się też co jakiś czas zawodnicy, których przyjemnie się ogląda.
Wszyscy jeżdżą na Górniki, GieKSy, a Ty tylko MKS i MKS. Nie nudno Ci?
Nie, od czasu do czasu zaglądam też na reprezentację Polski. Poza tym obsługa meczów MKS-u czy wyjazd trochę jednak czasu zabiera i nie wszędzie można się pojawić. Zaglądam też na różnego rodzaju turnieje, czy mecze ekip młodzieżowych, to wszystko wystarcza mi w zupełności.
Ponoć poświęciłeś mecz repry z Irlandią Północną, by być… na derbach z Ujkami?
Haha, i jak widać miałem rację, derby były o wiele ciekawsze (śmiech). Po prostu miałem jakieś przeczucie, że nie warto jechać na ten mecz… Byłem sfrustrowany wcześniejszymi wyczynami naszej reprezentacji i wybrałem mecz MKS-u. Co nie znaczy, że Polakom nie kibicuję oczywiście, ale też trzeba coś sobą reprezentować 🙂
Myślisz, że Smuda coś zmieni?
Jak każdy kibic mam nadzieję że tak; począwszy od odpowiedniej selekcji, poprzez nadanie ofensywnego stylu gry reprezentacji. Niech tylko PZPN da trenerowi trochę popracować. Brakowało będzie meczów o punkty, ale mam nadzieję, że piłkarze będą sobie zdawać sprawę z faktu, o co walczą.
Którą część swoich zajęć lubisz najbardziej: spikerka, dziennikarstwo, czy zdjęcia?
Trudne pytanie, mam sporą satysfakcję, kiedy uda mi się zrobić dobre zdjęcia, podobnie dobrze układa mi się współpraca z redakcją gazety, a spikerka to też przyjemność – zwłaszcza samo prowadzenie meczu, szczególnie gdy MKS wygrywa.
A co robisz, gdy musisz mówić coś w stylu: „czwartą bramkę dla drużyny gości zdobył…”?
Na szczęście wielu takich sytuacji nie było… Mówię po prostu bez emocji i traktuję jak przykry obowiązek.
Czy zdarzają Ci się na meczach jakieś zabawne historie?
Miałem na pewno sporo wpadek językowych, ale ich treści nie pamiętam.
Inspirujesz się komentatorami sportowymi? Podobno Twoim idolem jest niejaki Dariusz Sz.?
Idolem…? Czy ja wiem, po prostu lubię go słuchać! Wkłada dużo emocji w to, co robi. Przyjemnie się słucha też Maćka Iwańskiego. Z radiowców bezkonkurencyjny jest Tomasz Zimoch.
Jak układają się Twoje kontakty z piłkarzami i trenerami?
Myślę, że bardzo dobrze. Z piłkarzami mam stały kontakt, czego dowodem są wywiady na stronie, a także bieżące informacje na temat klubu. O trenerach złego słowa powiedzieć nie mogę, zarówno teraz z Marcinem Polarzem, jak i wcześniej z Kazimierzem Rozmysłowskim mogę i mogłem liczyć na aktualne informacje, rozmowy, nie było problemów z robieniem zdjęć. Cieszy także współpraca trenerów drużyn młodzieżowych w kwestii wyników, składów zespołów. Idealnie by było gdyby każdy z nich, jak np. Dawid Karlik, relacjonował mecze swoich drużyn 🙂
Jak z władzami?
Władze mogłyby być bardziej zinformatyzowane i przepływ informacji mógłby być lepszy, często muszę od zarządu czy prezesa co nieco wyciągać lub informacje wpierw znajduję np. w „Echu”. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie zawsze wszystko można od razu ujawnić, dlatego staram się nie być wścibski, ale myślę, że aktualność i rzetelność strony mocno na tym nie cierpi. Ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
Doczekamy się porządnego nagłośnienia? Czy na wiosnę zegar nadal będzie wyświetlał, że prowadzimy 19:18?
Głośniki mam już porządne, problem polega na tym że nie jestem aż tak biegły w kwestiach technicznych. Co pewnie widać i słychać… Przydałby się ktoś, kto zmontowałby ten sprzęt odpowiednio; ustawił tak, by wszystko dobrze działało. A tak to różnie mi wychodzi: raz gra, raz nie. I to samo dotyczy zegara….
Podobno masz kontakt z wszystkimi „Underkami” z naszej klasy rozgrywkowej? Opowiedz o tym.
Nie z wszystkimi, kilka klubów jest trudno osiągalnych i mam problem z uzyskaniem informacji o wyniku czy strzelcach bramek. Na szczęście, inne prowadzą rzetelne strony i wspólnie, wymieniając się z ich przedstawicielami informacjami, można wszystko uzupełnić i wyłapać. Dlatego po meczu telefon zwykle jest gorący od SMS-ów i prowadzonych rozmów.
A które strony naszych rywali podobają Ci się szczególnie?
Myślę, że Leśnika Kobiór. Gość, który ją prowadzi robi to bardzo rzetelnie, widać że ma doskonały kontakt z trenerem swojej ekipy (znaczy już byłym trenerem, bo następuje zmiana…) oraz dyrektorem Szusterem, którzy informują go o wszystkim natychmiast.
Która drużyna jest obecnie najsilniejsza w lidze?
Jest kilka takich, na pewno Góra, ale solidnie wzmacniają się Kobiór i Iskra. Nadwiślan i Iskra powalczą moim zdaniem o awans.
A my nie? Od kilku rund „mówi się” o tym…
Tylko się mówi, zobaczymy, czy za tymi słowami pójdą w końcu działania. Jeśli sprowadzimy jednego bądź dwóch graczy, którzy zapełnią lukę z przodu, możemy też namieszać. W obecnym składzie realna jest pierwsza piątka, szóstka.
Gdybyś miał nieograniczoną ilość pieniędzy, to kim byś tę lukę zapełnił?
Nie myślałem nad tym… Szkoda że odszedł Frąckowiak, dawał dużo naszej drużynie… Może jakiś doświadczony zawodnik z pierwszoligową czy drugoligową przeszłością, dodałby pewności naszym młodym zawodnikom w grze z przodu.
Underek, no weź popuść wodze fantazji!
No dobra, to może kupiłbym Marca Overmarsa i Dennisa Bergkampa z najlepszych lat.
Jaki mecz MKS-u zapadł Ci w pamięci najdłużej?
Oj trudne pytanie, na pewno pamiętam ten mecz który wszyscy, z Rakowem II Częstochowa z czerwca 1996 r. Z meczów bliższych pamięci, pamiętam udaną rundę za trenera Wiry kiedy to ostatniego miejsca awansowaliśmy kilka miejsc wyżej i uratowaliśmy się przed spadkiem, w tym mecz z Góralem Żywiec kiedy wyciągnęliśmy z 0:2 na 4:2. Był raz mecz w Suszcu, kiedy 3:2 po świetnym meczu pokonaliśmy pewnych siebie gospodarzy (sezon 2007/08). Z tej rundy myślę długo zapamiętam ciekawy mecz z Nadwiślanem. Ale to by długo wymieniać…
A jaki chciałbyś wymazać?
Wszystkie przegrane!
Real ma Barcelonę, GieKSa ma Ruch, Slovan Bratysława zaciekle walczy ze Spartakiem Trnava, nawet Levadia Tallin ma Florę Tallin; na Wyspach Owczych HB Torshavn ściera się z B36 Torshavn, a w Azerbejdżanie o dreszcze przyprawia pojedynek Neftçi Baku – FK Baku. Czy MKS ma rywala na podobną skalę?
Haha, chyba GTS Bojszowy! Mam nadzieje, że wkrótce znów z nimi zagramy w jednej lidze.
Aj! Uciekł mi jeden wyjątkowy mecz- remis z GTS-em 2:2 po niesamowitej końcówce, kiedy Magiera wyrównał po podaniu Żołwika ze środka boiska!
Teraz prestiżowe są mecze z Unią Bieruń… 🙂
Co sądzisz o nazwie naszego klubu? Niektórzy chcieliby powrotu „Górnika”…
Nie wiem, czy w obecnych realiach jest to możliwe, na pewno jest to nazwa, która tkwi w świadomości kibiców, to lędziński Górnik był znany z sukcesów sportowych, miał uznanie wśród kibiców na Śląsku… Pora w końcu, żeby MKS zapracował na taką markę!
Jakie są zatem Twoje marzenia związane z MKS?
Żeby MKS awansował wyżej oczywiście, na miarę możliwości – myślę, że 3. liga (nowa 3. liga!) byłaby dobrym szczeblem. Chciałbym też, żeby więcej kibiców chodziło na mecze i co za tym idzie, oprawa meczów była odpowiednia.
Wielkie dzięki za wywiad! 🙂
Trenerzy odchodzą, zawodnicy się zmieniają, a Underek trwa…
Jakoś tak mocno związałem sie z klubem. Lubię jeździć na mecze, trzeba mieć jakąś odskocznię od pracy. I myślę, że będę gościł na meczach MKS-u jak długo tylko się da. Od czasu jak prowadzę stronę, z klubem jestem jeszcze bliżej. Zobaczymy, ile to potrwa, ale na razie udaje mi się wszystko pogodzić.
Za Twojej „kadencji” MKS raczej tylko obniżał loty…?
Można by tak powiedzieć, 3 liga, potem 4, 5 która teraz jest właściwie szóstą… ale ja bym tak na to nie patrzył. Nawet i teraz można obejrzeć czasem naprawdę dobre widowisko, które na długi czas zostaje w pamięci. Czasem naprawdę jest się czym emocjonować. Pojawiają się też co jakiś czas zawodnicy, których przyjemnie się ogląda.
Wszyscy jeżdżą na Górniki, GieKSy, a Ty tylko MKS i MKS. Nie nudno Ci?
Nie, od czasu do czasu zaglądam też na reprezentację Polski. Poza tym obsługa meczów MKS-u czy wyjazd trochę jednak czasu zabiera i nie wszędzie można się pojawić. Zaglądam też na różnego rodzaju turnieje, czy mecze ekip młodzieżowych, to wszystko wystarcza mi w zupełności.
Ponoć poświęciłeś mecz repry z Irlandią Północną, by być… na derbach z Ujkami?
Haha, i jak widać miałem rację, derby były o wiele ciekawsze (śmiech). Po prostu miałem jakieś przeczucie, że nie warto jechać na ten mecz… Byłem sfrustrowany wcześniejszymi wyczynami naszej reprezentacji i wybrałem mecz MKS-u. Co nie znaczy, że Polakom nie kibicuję oczywiście, ale też trzeba coś sobą reprezentować 🙂
Myślisz, że Smuda coś zmieni?
Jak każdy kibic mam nadzieję że tak; począwszy od odpowiedniej selekcji, poprzez nadanie ofensywnego stylu gry reprezentacji. Niech tylko PZPN da trenerowi trochę popracować. Brakowało będzie meczów o punkty, ale mam nadzieję, że piłkarze będą sobie zdawać sprawę z faktu, o co walczą.
Którą część swoich zajęć lubisz najbardziej: spikerka, dziennikarstwo, czy zdjęcia?
Trudne pytanie, mam sporą satysfakcję, kiedy uda mi się zrobić dobre zdjęcia, podobnie dobrze układa mi się współpraca z redakcją gazety, a spikerka to też przyjemność – zwłaszcza samo prowadzenie meczu, szczególnie gdy MKS wygrywa.
A co robisz, gdy musisz mówić coś w stylu: „czwartą bramkę dla drużyny gości zdobył…”?
Na szczęście wielu takich sytuacji nie było… Mówię po prostu bez emocji i traktuję jak przykry obowiązek.
Czy zdarzają Ci się na meczach jakieś zabawne historie?
Miałem na pewno sporo wpadek językowych, ale ich treści nie pamiętam.
Inspirujesz się komentatorami sportowymi? Podobno Twoim idolem jest niejaki Dariusz Sz.?
Idolem…? Czy ja wiem, po prostu lubię go słuchać! Wkłada dużo emocji w to, co robi. Przyjemnie się słucha też Maćka Iwańskiego. Z radiowców bezkonkurencyjny jest Tomasz Zimoch.
Jak układają się Twoje kontakty z piłkarzami i trenerami?
Myślę, że bardzo dobrze. Z piłkarzami mam stały kontakt, czego dowodem są wywiady na stronie, a także bieżące informacje na temat klubu. O trenerach złego słowa powiedzieć nie mogę, zarówno teraz z Marcinem Polarzem, jak i wcześniej z Kazimierzem Rozmysłowskim mogę i mogłem liczyć na aktualne informacje, rozmowy, nie było problemów z robieniem zdjęć. Cieszy także współpraca trenerów drużyn młodzieżowych w kwestii wyników, składów zespołów. Idealnie by było gdyby każdy z nich, jak np. Dawid Karlik, relacjonował mecze swoich drużyn 🙂
Jak z władzami?
Władze mogłyby być bardziej zinformatyzowane i przepływ informacji mógłby być lepszy, często muszę od zarządu czy prezesa co nieco wyciągać lub informacje wpierw znajduję np. w „Echu”. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie zawsze wszystko można od razu ujawnić, dlatego staram się nie być wścibski, ale myślę, że aktualność i rzetelność strony mocno na tym nie cierpi. Ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
Doczekamy się porządnego nagłośnienia? Czy na wiosnę zegar nadal będzie wyświetlał, że prowadzimy 19:18?
Głośniki mam już porządne, problem polega na tym że nie jestem aż tak biegły w kwestiach technicznych. Co pewnie widać i słychać… Przydałby się ktoś, kto zmontowałby ten sprzęt odpowiednio; ustawił tak, by wszystko dobrze działało. A tak to różnie mi wychodzi: raz gra, raz nie. I to samo dotyczy zegara….
Podobno masz kontakt z wszystkimi „Underkami” z naszej klasy rozgrywkowej? Opowiedz o tym.
Nie z wszystkimi, kilka klubów jest trudno osiągalnych i mam problem z uzyskaniem informacji o wyniku czy strzelcach bramek. Na szczęście, inne prowadzą rzetelne strony i wspólnie, wymieniając się z ich przedstawicielami informacjami, można wszystko uzupełnić i wyłapać. Dlatego po meczu telefon zwykle jest gorący od SMS-ów i prowadzonych rozmów.
A które strony naszych rywali podobają Ci się szczególnie?
Myślę, że Leśnika Kobiór. Gość, który ją prowadzi robi to bardzo rzetelnie, widać że ma doskonały kontakt z trenerem swojej ekipy (znaczy już byłym trenerem, bo następuje zmiana…) oraz dyrektorem Szusterem, którzy informują go o wszystkim natychmiast.
Która drużyna jest obecnie najsilniejsza w lidze?
Jest kilka takich, na pewno Góra, ale solidnie wzmacniają się Kobiór i Iskra. Nadwiślan i Iskra powalczą moim zdaniem o awans.
A my nie? Od kilku rund „mówi się” o tym…
Tylko się mówi, zobaczymy, czy za tymi słowami pójdą w końcu działania. Jeśli sprowadzimy jednego bądź dwóch graczy, którzy zapełnią lukę z przodu, możemy też namieszać. W obecnym składzie realna jest pierwsza piątka, szóstka.
Gdybyś miał nieograniczoną ilość pieniędzy, to kim byś tę lukę zapełnił?
Nie myślałem nad tym… Szkoda że odszedł Frąckowiak, dawał dużo naszej drużynie… Może jakiś doświadczony zawodnik z pierwszoligową czy drugoligową przeszłością, dodałby pewności naszym młodym zawodnikom w grze z przodu.
Underek, no weź popuść wodze fantazji!
No dobra, to może kupiłbym Marca Overmarsa i Dennisa Bergkampa z najlepszych lat.
Jaki mecz MKS-u zapadł Ci w pamięci najdłużej?
Oj trudne pytanie, na pewno pamiętam ten mecz który wszyscy, z Rakowem II Częstochowa z czerwca 1996 r. Z meczów bliższych pamięci, pamiętam udaną rundę za trenera Wiry kiedy to ostatniego miejsca awansowaliśmy kilka miejsc wyżej i uratowaliśmy się przed spadkiem, w tym mecz z Góralem Żywiec kiedy wyciągnęliśmy z 0:2 na 4:2. Był raz mecz w Suszcu, kiedy 3:2 po świetnym meczu pokonaliśmy pewnych siebie gospodarzy (sezon 2007/08). Z tej rundy myślę długo zapamiętam ciekawy mecz z Nadwiślanem. Ale to by długo wymieniać…
A jaki chciałbyś wymazać?
Wszystkie przegrane!
Real ma Barcelonę, GieKSa ma Ruch, Slovan Bratysława zaciekle walczy ze Spartakiem Trnava, nawet Levadia Tallin ma Florę Tallin; na Wyspach Owczych HB Torshavn ściera się z B36 Torshavn, a w Azerbejdżanie o dreszcze przyprawia pojedynek Neftçi Baku – FK Baku. Czy MKS ma rywala na podobną skalę?
Haha, chyba GTS Bojszowy! Mam nadzieje, że wkrótce znów z nimi zagramy w jednej lidze.
Aj! Uciekł mi jeden wyjątkowy mecz- remis z GTS-em 2:2 po niesamowitej końcówce, kiedy Magiera wyrównał po podaniu Żołwika ze środka boiska!
Teraz prestiżowe są mecze z Unią Bieruń… J
Co sądzisz o nazwie naszego klubu? Niektórzy chcieliby powrotu „Górnika”…
Nie wiem, czy w obecnych realiach jest to możliwe, na pewno jest to nazwa, która tkwi w świadomości kibiców, to lędziński Górnik był znany z sukcesów sportowych, miał uznanie wśród kibiców na Śląsku… Pora w końcu, żeby MKS zapracował na taką markę!
Jakie są zatem Twoje marzenia związane z MKS?
Żeby MKS awansował wyżej oczywiście, na miarę możliwości – myślę, że 3. liga (nowa 3. liga!) byłaby dobrym szczeblem. Chciałbym też, żeby więcej kibiców chodziło na mecze i co za tym idzie, oprawa meczów była odpowiednia.