Piłkarski weekend tradycyjnie już swoim spotkaniem rozpoczną juniorzy, którzy jutro, tj. w sobotę o godz. 11 rozegrają w Gardawicach wyjazdowe spotkanie z tamtejszym LKS-em. Z kolei, po południu o godz. 17 – po trzech spotkaniach na boiskach rywali – pierwsza drużyna na własnym stadionie rozegra spotkanie ze Śląskiem Śwętochlowice.
Juniorzy po remisie 3-3 z Bojszowami, teraz zmierzą się z Gardawicami, które w pierwszym spotkaniu pewnie pokonały Wisłę Wielką 3:0. Podopieczni Piotra Bomby będą zapewne chcieli zrehabilitować się i odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Przemawia za nimi fakt, że w ubiegłym sezonie dwukrotnie pokonali ekipę z Gardawic (2:1 oraz 3:1). Oby i tym razem było podobnie.
Pierwsza drużyna zmierzy ze Śląskiem Świętochlowice, który to jednak jest już innym zespołem niż choćby w poprzedniej rundzie. Skład Śląska został wzmocniony i zespół prowadzony przez grajacego trenera Dariusza Rzeźniczka zajmuje pewne miejsce w środku tabeli, depcząc po piętach czołowej piątce. Śląsk po dwóch wygranych ze Stalą i Nadwiślanem, porażce z Krupińskim, ostatnie 3 spotkania – z Uranią, Mikołowem i Piaskiem zremisował, uzyskane wyniki jednak każą podchodzić z szacunkiem do rywala. MKS powraca na swój stadion po serii wyjazdów, z których przywiózł 4 punkty. Jak do tej pory lędzinianie u siebie zwyciężali z Piastem i Orłem, więc można liczyć na to że i tym razem będzie podobnie. Po słabszym meczu z Unią zremisowanym 1:1, punktów trzeba szukać w meczu u siebie. Ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby utrzymać sie MKS-owi w ścisłej czołówce grupy, z wciąż niewielką stratą do liderów, którzy w najbliższych kolejkach mierzyć się będą ze sobą. W poprzednim sezonie MKS dwukrotnie (2:0 oraz 3:1) pokonał zespół świętochłowicki,teraz w najsilniejszym składzie będzie walczył o kolejne 3 punkty. Oby skutecznie!
Serdecznie zapraszam:)!