Juniorzy MKS-u po zwycięstwie 4:0 (3:0) nad dotychczasowym liderem, Iskrą Pszczyna, powrócili na fotel lidera w tyskiej lidze juniorów. Wygrana ta nie była ani przez moment zagrożona, nasza defensywa właściwie nie dopuściła rywala do okazji strzeleckich. A bramki zdobywali : 2 – Łukasz Brona – oba po strzałach zza pola karnego, z ok. 25 m. Przy

pierwszym z nich piłka wpadła idealnie w długi róg, przy drugim nie popisał sie bramkarz, który już nie tak precyzyjne, jak to pierwsze, uderzenie przepuścił do siatki. Podobnie zresztą zachował się przy strzale Mateusza Śliwy, którego strzał z 20 m z rzutu wolnego, wydawało sie prosty do obrony, znalazł gdzieś pod brzuchem goalkeepera Iskry drogę do siatki. Wynik po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ustalił w drugiej połowie Majer.