Po podsumowaniu świetnych wyników pierwszej drużyny przyszedł czas na MKS Lędziny II. Rezerwy grające w Tyskiej B-klasie i sprawujące się równie dobrze co pierwszy zespół. Rezerwy po zakończeniu pierwszej części rozgrywek zajmują 3 miejsce w tabeli.

Reaktywowany po kilku latach zespół rezerw prowadzony przez trenera Kazimierza Rozmysłowskiego sprawuje się w lidze całkiem nieźle i cały czas utrzymuje miejsce w czołówce tabeli. Na 13 spotkań rezerwy zdobyły 28 punktów, na które składa się: 9 zwycięstw, 1 remis i 3 porażki zdobywając przy tym 44 gole i tracąc 20, co daje średnią 3,38 strzelonego gola na mecz, a tracił 1,53 gola na mecz. Ponadto to Lędziny mogą się pochwalić najwyższym do tej pory zwycięstwem, 10:0 z zespołem LKS Mizerów, ale to nie jedyny mecz w tak dobrym stylu naszych rezerw, które świetnie poradziły sobie również m.in z zespołem LKS II Goczałkowice czy z ZET II Tychy. Poza wysokimi zwycięstwami zdarzały się też porażki i cięższe spotkania, krótko mówiąc mecze nie zawsze były jednostronne.

Rezerwy na własnym boisku zdobyły 13 punktów za 4 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażkę strzelając 25, a tracąc zaledwie 7 bramek.

Na wyjeździe zaś zdobyli 15 punktów odnosząc 5 zwycięstw i przegrywając 2 spotkania, strzelili 19 bramek, a stracili 13. Co daje całkiem niezły rezultat, tym bardziej, że rezerwy zdobyły o dwa punkty więcej na wyjeździe niż na własnym boisku, ale tracąc przy tym dwa razy więcej bramek.

Ofensywa drugiego zespołu Lędzin, zajmuje obcenie 2 miejsce wśród najskuteczniejszych zespołów (mając 44gole), lepszy wynik do tej pory osiągnęli jedynie Czarni Piasek (45 goli). W defensywie co prawda nie tak dobrze jak z przodu, ale też nie jest źle, MKS ma obecnie 5 najlepszą obronę w lidze na równi z zespołem LKS Brzeźce (oba zespoły straciły po 20 goli), zdecydowanie najlepszym w tym aspekcie zespołem jest Polonia Międzyrzecze, która straciła 13 bramek. Jednak nie budzi to wielkich obaw, bo kolejne zespoły będące wyżej w tym aspekcie straciły kolejno 18 i 17 goli.

Rezerwy mają wielu młodych zawodników i tak dobry wynik nie jest zasługą czy wyczynem jedynie zawodników będących częścią pierwszej drużyny, ale wychowanków i piłkarzy, którzy po dłuższej przerwie wrócili na boisko by znów reprezentować barwy MKS’u Lędziny. Zadaniem rezerw nie jest głównie walka o mistrzostwo B-klasy, ale rozwój i możliwość wyłapania przez trenerów wyróżniających się zawodników, którzy w przyszłości mogliby zasilić skład pierwszego zespołu, występującego obecnie w IV lidze.

Kartkowicze rezerw: 

Żółte:

6 – Adamus

4 – Dolina,

3 – Karwat, Kuzak, Majer

2 – Kamiński, Klement, Sosnowski, Szprengiel, Wilczkiewicz,

1 – Czudaj, Ingram, Kostrzewa, Malik.

Czerwone:

1 – Kamiński

Strzelcy rezerw:

9 – Sosnowski,

5 – Adamus, Kozok, Majer,

4 – Kamiński,

3 – Klement,

2 – Duda, Ingram, Szprengiel, Szweda,

1 – Dolina, Hudy, Karwat, Kostrzewa, Malik.

Trener: Kazimierz Rozmysłowski