Wracamy z ostatnią zaległą relacją z minionego weekendu. Do trzech razy sztuka! W niedzielę (tj. 13.09) juniorzy wygrali swój pierwszy mecz w lidze z Unią/Piast Bieruń. Całe spotkanie przyniosło kibicom wiele emocji, a zwycięstwo MKS-u było w pełni zasłużone.

Pierwszą bramkę tracimy w taki sam sposób jak w dwóch poprzednich meczach, czyli ze stałego fragmentu gry. W 17 minucie Unia/Piast dośrodkowuje piłkę w pole karne, gdzie niepilnowany zawodnik gospodarzy strzałem z powietrza pokonuje naszego bramkarza.

Po straconej bramce wypracowaliśmy masę sytuacji m.in. słupek Bieruta, sam na sam Janoty, czy nawet strzał na tzw. „pustaka”, po którym piłka nie znalazła się w siatce.

Na pierwszego gola w lidze czekaliśmy do 44 minuty. Czudaj wykonuje rzut wolny, bramkarz odbija piłkę przed siebie wprost na głowę Śmigowskiego, który strzela na 1-1.

Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy prowadzimy 2-1. Czudaj precyzyjnym strzałem z 30m trafia w poprzeczkę, a piłka niefortunnie odbija się od interweniującego bramkarza który pakuje ją do własnej bramki.

Nasza radość nie trwała zbyt długo, ponieważ minutę po zdobyciu gola mamy 2:2. Ogromne nieporozumienie w obronie powoduje stratę bramki.

W 60 minucie po precyzyjnym długim podaniu Firleja, Bierut po udanym dryblingu dośrodkowuje piłkę w pole karne, gdzie znajduje się nasz kapitan ( Janota ) i tzw. „szczupakiem ” strzela zwycięską bramkę w tym meczu.

Dzięki koncentracji, zorganizowaniu oraz zaangażowaniu do ostatniej minuty, utrzymaliśmy prowadzenie. Zdecydowanie jeden z lepszych meczów w naszym wykonaniu.

Zapraszamy na następny mecz z LKS Wisłą Wielką, który odbędzie się w piątek (tj. 18.09) o godzinie 16:30 na naszym stadionie.

Skład juniorów: Popiela – Żogała, Skitek, Jacek, Chromik, Kuzak, Czudaj, Firlej (60′ Ścierski), Śmigowski (45′ Zawodny), Bierut, Janota (C) (85′ Śmiłowski).

Strzelcy bramek:
⚽ Śmigowski 44′
⚽ Czudaj 52′
⚽ Janota 60′

Kartki:
żółta kartka: Skitek

Inne wyniki:
LKS Wisła Wielka 6-3 LKS Studzienice,
ZET Tychy 3-4 Siódemka Tychy,
Znicz Jankowice 5-0 Czapla Kryry,