Zakończyła się przygoda MKS-u Lędziny w rozgrywkach Pucharu Polski. Lędzinianie choć – zwłaszcza przed przerwą – postawili się faworytowi z Goczałkowic, to ostatecznie ulegli drużynie trenera Łukasza Piszczka 0:6 (0:1). W zespole gości w drugiej części gry zawitali na plac gry m.in. Adam Danch oraz właśnie grający trener LKS-u – były reprezentant Polski, który aż 66-krotnie reprezentował barwy Polski w latach 2007-2019, dołączając do Klubu Wybitnego Reprezentanta.
Trudno było oczekiwać, iż tak renomowani zawodnicy nie zrobią różnicy…, a trzeba i przyznać podejście gości do spotkania – po ubiegłorocznej wpadce i porażce 0:1 w Lędzinach, także było odmienne. Nie mniej jednak, MKS także miał swoje szanse w kontratakach i mógł pokusić się choć o honorowe trafienie. Gościom gratulujemy awansu, życząc sukcesów w kolejnych rundach rozgrywek!
MKS – LKS Goczałkowice 0:6 (0:1) Kiklaisz 10, 55, Lipniak 47,80, Danch 66, Nadolski 71
MKS: Stasiński – Józefus, Guzy (Kozaczuk 46), Śmigiel, Filip, Wesecki, Pawełkowski (Mirus 60), Król (M.Firlej 85), Skrobek (Pułtorak 46), K.Kuzak (Sejwa 70), Żebrowski (Sidło 75).
LKS: Mazur – Gajda (Piszczek 60), Szymała, Elorhan, Borek (Nadolski 46), Komandera (Domagała 75), Lipniak, Gemborys (Flak 60), Magiera (Zięba 46), Wuwer (Danch 46), Kiklaisz (Bieroński 60).
żółte kartki: Filip – Nadolski.
W najbliższy weekend (23 – 24.09.) IV-ligowa drużyna MKS-u pauzuje, z uwagi na przełożenie wyjazdowego meczu ligowego z Polonią Łaziska na sobotę 18.11 br.