Dobiegają końca rozgrywki tyskiej klasy B, w której efektownie finiszują nasze rezerwy. Tym razem na drodze rozpędzonego zespołu Zbigniewa Janika stanęła zajmujące 12 miejsce w ligowej tabeli ekipa LKS Mizerów, a nasi zawodnicy zagrali jak na faworytów przystało.
Mecz dla naszej „dwójki” nie mógł się rozpocząć lepiej, bowiem już w 1 minucie Firlej idealnie dośrodkowuje z rzutu rożnego, najwyżej w polu karnym wyskakuje Dominiec i strzałem głową otwiera wynik spotkania. Wydawać się mogło, że gol na „dzień dobry” powinien zwiastować kanonadę w dalszej części gry, jednak mimo wielu stworzonych sytuacji ponownie naszym zawodnikom brakło skuteczności, a piłka kilka razy w pierwszych 45 minutach jak zaczarowana zatrzymywała się na słupkach lub poprzeczce bramki gospodarzy. Niestety, obramowanie bramki Mizerowa nie było jedynym objawem braku szczęścia, ponieważ już w 10 minucie gry boisko musiał opuścić kontuzjowany Gierczak, a 20 minut później z tego samego powodu o zmianę poprosił Kuzak. Gdy pierwsza część gry dobiegała końca bramkę „do szatni” po składnej akcji w środku pola finalizuje Kozaczuk, który na boisku pojawił się właśnie w miejsce kontuzjowanego Gierczaka.
Druga połowa to dalsza dominacja naszych rezerw, które raz po raz meldowały się w okolicach pola karnego LKS-u, nie dając obrońcom gospodarzy zbyt wiele czasu na złapanie oddechu. W 53 minucie ponownie na listę strzelców wpisuje się Kozaczuk, wykorzystując idealne dogranie pomiędzy obrońców mija leżącego już golkipera i kieruje piłkę do pustej bramki. Trzy minuty później chwilę dekoncentracji defensywy Mizerowa wykorzystuje duet środkowych pomocników – Dominiec szybko rozpoczyna grę z autu, zagrywa do niepilnowanego Tabuły, który decyduje się na strzał z okolic 20 metra i zaskakuje źle ustawionego bramkarza gospodarzy. W 76 minucie kapitalnym rajdem lewą stroną boiska popisuje się Jacek, który mija kilku przeciwników, dogrywa piłkę na 16 metr do Haby, który jednym zwodem zostawia za plecami pilnujących go rywali i w sytuacji sam na sam pewnie umieszcza futbolówkę w siatce. W ostatniej akcji meczu szansę na podwyższenie wyniku miał jeszcze Kobus, jednak jego próba przelobowania bramkarza o centymetry minęła bramkę.
LKS Mizerów – MKS II Lędziny 0:5 (0:2) Dominiec 1, Kozaczuk 45,53, Tabuła 56, Haba 76
MKS II: Stasiński – Smaza, Rozkwitalski, K.Kuzak (Kozaczuk 30), Kobus, Dominiec, Śmigiel, Dudek (Jacek 70), M.Firlej, Tabuła, Gierczak (Haba 10).
żółta kartka: Smaza.
W najbliższy weekend nasze rezerwy zakończą sezon 2022/23 domowym spotkaniem z drużyną Niepokornych Orzesze. Na prośbę naszych rywali termin meczu został przeniesiony na sobotę, 24 czerwca. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 16:00. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców do wspierania naszej „dwójki”, która aby być pewna utrzymania 3. miejsca na koniec sezonu musi zdobyć 3 punkty.