Przypomnijmy, że jesienią zespół Jacka Mikolasza w dziewięciu spotkaniach odnotował 6 zwycięstw, a także poniósł 3 porażki. 18 punktów, 39 zdobytych bramek oraz 21 straconych w dziesięcioosobowej lidze przyniosło 4 miejsce. Młodzi trampkarza byli zdecydowanie lepsi od ekip z dołu tabeli, jednak z drugiej strony zabrakło im atutów by jak równy z równym rywalizować z Sokołem Wola, czy Zniczem Jankowice. Dodatkowo, dzięki porażce w bezpośrednim pojedynku MKS został wyprzedzony przez Piast Bieruń.
Wiosną zagrał w nowych dwurundowych rozgrywkach z Unią Bieruń, Iskrą Pszczyna, Leśnikiem Kobiór, Czaplą Kryry i Czarnymi Piasek, w dziesięciu pojedynkach odnosząc 7 zwycięstw, raz remisując i przegrywając dwa mecze derbowe z Unią. Wiosną lędzinianie trafiali do siatki rywala 46 razy, łącznie więc zdobyli w sezonie 85 goli.
Najlepszym strzelcem drużyny został Michał Nagi – autor 21 goli. 8 goli zdobyli Filip Larysz i Paweł Skrobol, 6 – Krzysiek Rośkowicz i Grzegorz Szczepanek, 5 – Kamil Mych, Remigiusz Kula, 4 – Rafał Sieradzki, Szymon Mielec, Hachuła, 3 – Góra, po 2 – Noras, Zaręba, po 1 – Paweł Młocek, Szymon Buniewicz, Patryk Wybraniec, Bartosz Sala, Bartosz Haba, Rafał Jastrzębski. Brak strzelca jednego gola.
Ostatecznie trampkarze w tabeli łącznej sezonu zajęli 8 miejsce (drugie w wiosennej grupie walczącej o miejsca 7-12). Lokata w tabeli, jaką ekipa Jacka Mikolasza zajęła nie jest aż tak istotna, ważne by klub miał w przyszłości z tych chłopców pociechę.