Wspaniałe derbowe zwycięstwo odnieśli dziś piłkarze MKS-u Lędziny pokonując w Bieruniu Nowym Piasta aż 4:0 (1:0). Tym samym, lędzinianie umocnili się na pozycji lidera. świetne zawody rozegrała cała drużyna, lecz na szczególne pochwały zasłużyli Łukasz Gardawski oraz Kamil Uniejewski. Pierwszy z nich, otworzył rezultat meczu, a drugi skompletował klasycznego hattricka.

Wygrana zespołu Mariusza Gajewskiego ani przez moment nie podlegała dyskusji. Lędzinianie grali szybko, agresywnie, umiejętni i pomysłowo (czasami także zbyt pomysłowo:) rozgrywali akcje. Gdyby piłkarze MKS-u zaprezentowali lepszą skuteczność, mogłoby się okazać, że rezultat 4:0 to najniższy wymiar kary!

MKS rozpoczął spotkanie od mocnego uderzenia! Strzał Gardawskiego z 2 min. oddany z ok. 30 m wylądował niestety tylko na poprzeczce. Lędzinianie nie poprzestali na tym i zepchnęli rywali do defensywy. Wcześniej jeszcze Śliwa po dośrodkowaniu z lewej strony nie zdołał dobrze przyłożyć głowy. Po chwilowym oddechu dla miejscowych, w 19 minucie strzału z dystansu spróbował  Śliwa, a piłka w niewielkiej odległości minęła bramkę. Wreszcie po kolejnych 10 minutach, Gardawski ponownie po składnej akcji całego zespołu i odegraniu Roszaka z pola karnego z linii 16 m uderzył w poprzeczkę! Po dwóch minutach „Żółwik” mógł jednak unieść ręce w górę w geście radości, po tym gdy technicznym strzałem z 15 m skierowanym w długi róg bramki Krzemienia zaskoczył samego bramkarza, jak i cały zespół Piasta. Gospodarze odpowiadali sporadycznie, a gola zdobytego przez Pałkę w 44 minucie (po podaniu S.Magiery) arbiter słusznie – ze względu na wyraźny offsajd – nie uznał. Druga połowa to rosnący napór ze strony MKS-u, a jego owocem była szansa Śliwy z 47 minuty, zablokowany strzał Sopelewskiego po akcji Gardawskiego z 50 oraz mocne uderzenie Ingrama z 16 m po rozegraniu dwójkowej akcji z Gadajem.

[singlepic=13551,360,320]

Strzeleckie popisy rozpoczął Łukasz Gardawski. Foto: Underek

Kiedy kibice powoli zaczynali psioczyć na skuteczność naszych piłkarzy, po tym jak Gadaj zamiast uderzać z 7 m jeszcze przepuszczał piłkę w polu karnym (po akcji Bednarka) do partnerów, Śliwa wrzucił ze środka miękką piłkę w pole karne gdzie Uniejewski wyskoczył zza obrońców, wyprzedzil Krzemienia i celną główką zdobył drugiego gola! Nasz defensor, do niedawna, po raz drugi na listę strzelców wpisał się w 75 minucie, gdy z rzutu rożnego dośrodkowywał Śliwa, na krótkim słupku pilkę zgrał Karlik, a Uniejewskiemu na linii bramkowej pozostało tylko przyłożyć nogę. Hattrick Uniejewskiego stał się faktem, gdy w 81 minucie fantastycznym rajdem prawą stroną boiska popisał się Nikodem Nagi i wyłożył piłkę na 5 m, gdzie czekał już nie kto inny jak Uniejewski. Strzał był formalnością, a pomimo kilku kolejnych szans – w tym najlepszej Michalskiego, który przegrał pojedynek sam na sam z Krzemieniem – rezultat spotkania nie uległ zmianie. Ale tym nikt nie zamierzał się martwić. Gratulujemy świetnego meczu całej drużynie i czekamy na sobotni pojedynek ze Spartą Katowice (godz. 17.00).

[singlepic=13532,360,320]

Kamil Uniejewski popisał się efektownym hattrickiem. Foto: Underek

MKS: Ł.Gąsior – Sopelewski, M.Roszak, Bednarek, Józefowicz, Karlik, Śliwa, Gadaj (Janik 85), Ingram (N.Nagi 68), Gardawski (Maławy 89), Uniejewski (Michalski 87).

Sędzia: Andrzej Zawiślak (Sosnowiec)

żółta kartka: Józefowicz

W pozostałych meczach 4 kolejki:

Ogrodnik – AKS Mikołów 3:0 (2:0) Barzycki dwie, Czyżo

AKS Niwka- Unia Bieruń Stary 4:0 (3:0) Domański, Malara, Krochmal, Mastalerz.

Sparta Katowice – Górnik 09 1:1 (0:0) Pawlak – Bruź

Unia Kosztowy – LKS Łąka 6:1 (3:0) Adamek 20, Wiklak 24,36, Kowalski 71,78, Fahrenholt 87 – Pławecki 82

KS Żory – Znicz 3:5 (0:4) Samek, Kajzerek, Banaś – samobójcza, Żupa, Bałuch, Puda, Jędrysik

GKS II Tychy – Pogoń Imielin 2:1 (1:0) Bukowiec, Marcin Grzybek – Cuber

UKS MK Górnik – Rozwój II Katowice 1:3 (1:0) Trzaskalski 35 – Wawrzyńczok 50, Tarabasz 56, Bromboszcz 76