Wczorajszego dnia o godzinie 11:00 Juniorzy MKS’u Lędziny podejmowali u siebie lidera tabeli, Rekord Bielsko-Biała ulegając rywalowi 4:0 (3:0), ale grając w mocno rezerwowym składzie. Bowiem w zespole Juniorów grało aż 6 trampkarzy. 

Spotkanie było bardzo trudne, a brak podstawowych zawodników dawał się we znaki, rywale szybko objęli jedno bramkowe prowadzenie, ale później nie potrafili przebić się przez zasieki obronne Lędzin. Gra wyglądała z początku dość chaotycznie z obu stron. MKS miał mało szans do przeprowadzenia kontrataków, rywale stosowali dobry pressing i dobrze rozgrywali piłkę jednocześnie nie lekceważąc MKS’u. Pogoda również nie pozwalała forsować tempa, choć w drugiej połowie pojawił się deszcz, który przez chwilę dał odsapnąć. W zespole pojawiły się nowe twarze, które miały szansę się pokazać i jednocześnie musiały zastąpić starszych kolegów. Zespół bardzo dobrze radził sobie w obronie pomimo 4 straconych bramek, Sobczyk miał szansę popisać się w bramce o mało nie broniąc karnego, lecz piłka po jego interwencji zdołała wpaść do siatki. Braki kadrowe nie specjalnie dały szansę walki o punkty z liderem i to on odwozi 3 pkt. do domu.

Skład Juniorów: Sobczyk – Łyżwiński, Szweda, Buchała, Nowrocki, Giza, Siwek, Marszałek, Gaweł (Czudaj P.), Drążek, Lach.

W innych meczach: Krupiński – Pniówek 1:5, ZET Tychy – Sokół Wola 1:2.